Dzień przed premierą filmu zacząłem się zastanawiać nad fabułą czwartej części tej fantastycznej serii. A to moje przemyślenia:
-Część pierwsza rozgrywała się w Egipcie.
-Część druga również rozgrywała się w Egipcie.
-Akcja trzeciej części została przeniesiona do Chin.
I teraz zadałem sobie pytanie: "Gdzie mogłaby się rozgrywać akcja czwartej części Mumii?"
Kilka chwil później znalazłem odpowiedź: "Tam gdzie mumifikowano ludzi."
I teraz wystarczyło sobie przypomnieć te miejsca.
Ekhm...Egipt...był...Chiny...były...hmm...
Oprócz tych powyższych do głowy przychodziło mi tylko jedno (zapewne domyślacie się już co).
CYWILIZACJE PREKOLUMBIJSKIE!
Przecież Aztekowie też mumifikowali ludzi! (zaraz po tym, jak wycinali im serce na ołtarzu)
I jakże się zaskoczyłem, gdy pod koniec "Mumii 3" Jonathan postanowił się wybrać do Peru - do miejsca, w którym rzekomo nie ma mumii. Lecz nagle pojawia się napis: "Kilka tygodni później w Peru odkryto mumie".
Trafiłem!
Teraz wystarczy tylko, żeby scenarzyści byli trzeźwi i stworzyli jakąś wspaniałą fabułę.
A to mój pomysł:
"Jonathan wiedzie spokojne życie w Peru, prowadząc hodowlę lam (kasyno mi tam jakoś nie pasuje). Nagle okazuje się, że archeolodzy dokonali wielkiego odkrycia. W dżungli znaleziono wielkie miasto Azteków, z Piramidą Słońca na czele. Na miejsce odkrycia zostają wezwani Rick i Evelyn. Wkrótce dołącza do nich Alex, Lin i Jonathan. Montezuma był okrutnym i bezlitosnym władcą Azteków. Zabijanie i wyrywanie serc poddanym sprawiało mu największą przyjemność. Wkrótce jednak wybuchnął bunt i Montezuma, przy pomocy Azteckiego Kapłana został zmumifikowany i pogrzebany w podziemiach Piramidy Słońca. I teraz już wiadomo...
Jest jakiś przedmiot lub coś oraz ktoś, kto (lub co) sprawia, że Montezuma wraca do życia, przywołuje z podziemi swoją armię i pragnie zemsty. Jakby tego było mało to Montezuma może zmieniać się w legendarnego Quetzalcoatl - pierzastego węża. Do akcji wkraczają O'Connellowie."
To tylko taka moja propozycja. Oczywiście będzie inaczej, ale uważam, iż pewne jest to, że akcja czwartej części "Mumii" rozgrywać się będzie w Peru i będzie miała związek z cywilizacjami prekolumbijskimi. Według mnie najbardziej prawdopodobną mumią będzie właśnie Montezuma - najpotężniejszy i najgroźniejszy władca Azteków. Na pewno pojawi się też mitologia Azteków (albo Inków czy Majów) - więc możliwa jest obecność Quetzalcoatl.
A jeśli chodzi o kolejne części?
Według mnie jakaś część (tylko nie czwarta bo za wcześnie) powinna być sentymentalnym powrotem do Egiptu. Osobiście liczę na to, że scenarzyści wpadną na to, aby tym razem tytułową mumią była kobieta. Bardzo chciałbym zobaczyć zmagania O'Connellów z mumią Kleopatry. Byłoby świetnie.
A Wy co o tym myślicie?
Wszystko wskazuje na to, że czwarta "Mumia" powstanie. W każdym razie reżyser Rob Cohen ma pomysł na interesujące zwroty akcji. Reżyser "Grobowca" chce pociągnąć wątki z trzeciego filmu. Rick (Brendan Fraser) jest teraz nieśmiertelny (za sprawą wody ze Źródła Wiecznego Życia). To zmienia sytuację, kiedy zmierzy się z kolejną mumią, tym razem na kontynencie amerykańskim. W akcję ma się wplątać Jonathan (John Hannah), który posiada Oko Shangri La. Jego moc nie została w pełni odkryta w trzeciej "Mumii", a jest ona spora i potencjalnie destrukcyjna
nie lubię się powtarzać więc wkleję link do mojego wątku o Mumii 4:
http://www.filmweb.pl/topic/876802/%22Mumia+4+-+Przebudzenie%22+-+pomys%C5%82y+n a+czwart%C4%85+cz%C4%99%C5%9B%C4%87.html
Eh...
Tyle razy już sobie obiecywałem, że nie będę się udzielać dla Filmwebu, ale musiałem się podzielić z fanami "Mumii" moimi przemyśleniami.
Lecz znowu mój artykuł padł ofiarą złodzieja.
Mam już uraz do takich zdarzeń.
Rok tremu siedziałem cały dzień nad artykułem o "Piratach z Karaibów".
Kilka minut później patrzę i nie wierzę własnym oczom.
Jakiś dzieciuch (nie wiedzący co to "ortografia") umieścił na swoim blogu mój artykuł, bezczelnie nie usuwając nagłówka "Postanowiłem się dziś namęczyć i poświęcić cały dzień..."
Oczywiście wraz z innymi użytkownikami Filmwebu zbesztaliśmy go, komentując "jego" post, którego do dzisiejszego dnia nie usunął.
Wracając do tematu.
Bardzo się ucieszyłem, gdy dziś na Filmwebie ujrzałem newsa o czwartej "Mumii". Postanowiłem przeczytać go także na innych portalach filmowych (gdzie tekst przeważnie trochę się różni).
Zacząłem od portalu Stopklatka. Przeczytałem i rzuciłem okiem na komentarze i znowu ogarnęło mnie to uczucie co rok temu.
Jakiś użytkowik skopiował mój pomysł na fabułę (dodając tylko "Oko Shangri La" zamiast jakiegoś przedmiotu), podpisał iż jest to fabuła czwartej "Mumii", a post zakończył zdaniem: "Jestem pewien, że w czwartej części głównym przeciwnikiem O'Connellów będzie Montezuma", czy jakoś tak. Ty jesteś pewien, czy ja? A wogóle wiesz kto to był Montezuma? Tu już nie chodzi o mnie tylko o to, że wprowadziłeś fanów "Mumii" w błąd. To nie jest oficjalna fabuła tylko domysły.
Żal mi takich ludzi.
Davy Jonesie, ty to masz łeb nie od parady!!! Całkowicie się z tobą zgadzam jesteś po prostu genialny i uważam, że Twój pomysł jest wspaniały! Może gdyby tak było, to film byłby dużo fajniejszy niż "Grobowiec..." a co do Egiptu to w kinie zaczęłam za nim tęsknić, bo bardzo lubię Egipt!!!
Tuż po wyjściu z kina zastanawiałem się właśnie czy reżyser nie zostawił sobie tzw furtki do kolejnej cześci bo poza wspomnianymi przez Davy Jonesa faktami i możliwościami kontynuacji jest jeszcze ciekawy fakt który można pojmować na dwa sposoby. Mianowicie ostatnia scena i ucieczka Jonathana z Chin wraz z szmaragdem( czy innym kamieniem mało ważne;p)dowaidujemy się że udaje się on do Peru a po chwili jesteśmy poinformowani, że tam również została odnaleziona mumia. Może reżyser, jeśli 3 część odniesie oczekiwany sukces, zdecyduje się na przeniesienie akcji w malownicze tereny Peru i poraz 4 będziemy mogli oglądać przygody O,Connellów. Mam nadzieje, że tak będzie bo mimo iż film posiada wiele scen nie wiarygodnych i przesadzonych to jednak jego atutami jest duża dawka humoru i efektów. Tak na marginesie wiem, że to nie ten topic ale myślę że jeśli powstanie 4 część za wszelką cenę powinni starać się o powrót Rachel Weisz...