Oglądanie tego filmu momentami wręcz fizycznie bolało. Poprzednie części nie były żadnym ambitnym kinem, ale ta jest zwyczajnie głupawa. Od dialogów uszy bolą, humor jest tandetny, wątki rodzinne też, a zastępująca Weisz Maria Bello, grrrrr, może przynajmniej zapłacili jej dobrze. Jedno co dobre to niektóre sceny akcji.
Zgadzam się Tobą w 100%. Nie oglądałem poprzednich części więc nie porównam, ale tej nie obejrzałbym drugi raz. Masa idiotyzmów i kiepskich dialogów. Mumia nie była typową mumią, tylko jakimś potworem przypominającym bardziej terminatora lub bionicznego stwora. Niektóre sytuacje były tak naiwne i bezsensowne, że aż kusiło, by wyłączyć TV. Najbardziej podobały mi się Yeti i ciekawe efekty specjalne z fajerwerkami. No i ostatnia scena, w której bohater odjeżdża z tym niebieskim kamieniem była nawet śmieszna.