Mumia 3 mimo wszędkobylskich efektów specjalnych trzyma poziom conajmniej dwójki. Jedyne zastrzeżenie miałem do dwóch scen : (SPOILER) jak Alex wraz z Linn w sarkofagu "zakręcali" na ulicy i unicestwienie cesarza. W filmie widać było nawiązanie humorystyczne do poprzednich części, choc czasami było to aż nadto sztuczne. Pani O'connell... no cóż... moim zdaniem była to negatywna roszada. Jest w tej roli po prostu sztywna. Film zaczął się tak naprawdę po połowie. Kilka razy usmiechnąłem się w czasie walki dwóch armi :). Odejście wojsk "tych dobrych" przypomniało mi Władcę Perścienia :). Ostatnią wadą filmu były Yeti. Gra aktorska jest na wysokim poziomie, aktorzy... oprócz pani o'connell :D spisali się bardzo dobrze jak nie doskonale. Mumia 3ma klasę poprzednich 2. części i jeżeli masz wątpliwości czy go obejrzeć - zdecydowanie tak.
mi sie tez podobało - niczego więcej od tego filmu nie oczekiwałem. Dziwie sie że ludzie tak psioczą...
W ogóle byłem dzis na dwóch filmach - najpierw na wszędzie wychwalanym Mrocznym rycerzu - i włąśnie na tej trzeciej Mumiii - i powiem tak - wszyscy tak chwala tego batmana - ok - jest dobry, może nawet najlepszy z ekranizacji komiksów jakie widziałem. Ale żeby film był numerem jeden na świecie? o nieeee.
Natomiast mumia mimo że tak niedoceniana - i mimo ze faktycznie słabsza od Batmana to jednak nie jest tak zła jak wszyscy mówią...