SPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPO ILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILE RSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSP OILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOIL ERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILER
Czy ktoś mi umie powiedzieć, dlaczego dokładnie ta kobieta miała stracić wszystko podczas procesu? Przecież ludzie po procesach tak po prostu nie tracą wszystkiego, dlaczego ten proces sprawił, że miała stracić cały majątek? Tego nie rozumiem, czy ktoś umie mi o wyjaśnić, co sprawiło, że sprawy potoczyły się w taki, a nie inny sposób? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Wydaje mi się, że z własnej woli uznała roszczenia rodzin zranionych oraz zabitych przez jej syna osób, a raczej postanowiła - wbrew radzie adwokata - nie negować wysokości tych roszczeń. Zapewne uznała to za formę pokuty (?).
Ja bym powiedziała co to za proces, że młody posiedzi jeszcze w więzieniu kilka lat (tak powiedziała w ostatniej scenie matka- "za kilka lat stąd wyjdziesz"...). Chyba, że czegoś nie zrozumiałam.
Hm, w momencie popełnienia przestępstwa nie miał jeszcze 18 lat, więc może to jest powód (przynajmniej w Polsce by był).
Też mi się wydaję że jako rodzic osoby poniżej 16 roku życia, wszelkie odszkodowania spadają na rodziców. Być może Kevin również i to zrobił specjalnie, aby jeszcze bardziej dopiec matce, dodatkowo wiedział że nie będzie sądzony jako osoba dorosła.
Myślę, że wszystkie jego działania były wymierzone w matkę. Na pewno chciał ją dobić tą sprawą, w końcu zabił resztę rodziny, zostawił tylko ją - celowo. W każdym razie udało mu się, bo Eva straciła wszystko, co miała (zapewne na te odszkodowania itp.), no i czekał ją tylko ostracyzm społeczny.
Śmiem twierdzić, że sceny przed sądem, kiedy atakują ją dziennikarze wcale nie świadczą o ciążących na niej oskarżeniach prokuratorskich, czy też o dobrowolnym godzeniu się na wypłatę odszkodowań. Prawdopodobnie Eva była świadkiem w czasie procesu syna, stąd takie zainteresowanie jej osobą. Straciła swój majątek, bo domniemam, że wydała fortunę na prawników. Co by potwierdzało tezę o miłości do Kevina, nawet po jego morderstwach.
zaczelam czytac ksiazke i z tego co sie do tej pory dowiedzialam to byla ona oskarzona w procesie cywilnym (nie karnym) , o niedopelnienie obowiazkow rodzicielskich (niezapewnienie odpowiedniej opieki psychiatrycznej). musiala zaplacic rodziom ogromne odszkodowanie za poniesione straty.