Zastanawia mnie to czy kwestia wychowania miala tu decydujacy wplyw na zachowanie czy po prostu gosc urodzil sie taki i nic nie mozna z tym bylo zrobic. Ciezko przez to przebrnac bo niby byl w kochajacej rodzinie chociaz matce mozna wiele zarzucic. Do ostatniego momentu nie wiedzialem co takiego zlego zrobil (wiadome bylo od poczatku ze cos strasznego), przyznaje ze tez nie probowalem, ale scena z zabita siostra i ojcem zszokowala mnie totalnie chociaz ciezko mnie zszokowac. Film ciekawy i dajacy do myslenia. Polecam.