Właśnie obejrzałam film. I zastanawiam się jak mam go ocenić? Mam wziąć po uwagę
aspekty techniczne, zdjecia, muzykę, czy wytrząsającą historie ukazaną w filmie?
Mam ocenić na "bardzo dobry" dlatego, że mnie poruszyło?
A poruszyło? Bo mnie nie za bardzo. Warto ten film obejrzeć i ocenić głównie na podstawie sposobu przedstawienia historii, gdyż sama fabuła nie jest niczym porywającym jak dla mnie. A ten sposób przedstawienia każdy może odbierać inaczej. Dla mnie np. był za bardzo chaotyczny.
Według mnie ocena zależy od tego jak ci sie podobało przede wszystkim :P Twoja własna opinia + jakie temat wywołał u ciebie emocje i czy został on dobrze przedstawiony. Ja dałam 8 za diabolicznego Kevina, świetną Tilde Swinton i skrajne emocje jakie we mnie wywołał, a przy okazji powód do rozmyślań.