Film rewelacyjny, jestem pod wrażeniem gry aktorskiej i Tildy Swinton i Ezry Millera, piękne,
plastyczne zdjęcia. Poruszane tematy nie posiadają jednoznacznej odpowiedzi, wywołują
dyskusję. Słowa Kevina " ... Chodzisz do swojej nudnej pracy albo nudnej szkoły, ale o tym
nie mówią w głównym wydaniu wiadomości. Doszło do tego, że nawet ludzie z telewizji
często oglądają telewizję. Na co oni wszyscy tak patrzą? Właśnie na takich jak ja...", jego rys
charakterystyczny przypominają mi postać Breivika, całkiem normalnego, inteligentnego
gościa przeświadczonego o swojej wielkości. Obawiam się, że tak "normalnych",
"zwyczajnych" ludzi- może być coraz więcej.