Ten film z minuty na minutę stawał się coraz bardziej niedorzeczny. Muzyka w dziwnych momentach, sceny, które nic nie wnoszą do fabuły i aktorzy, którzy grają tak źle, że aż się uśmiechasz, bo w pewnych momentach wyglądają jakby nie wiedzieli co robią. A to dopiero początek, potem jest jeszcze gorzej. Historia z dużym potencjałem, ale tu nic nie trzymało się kupy. Ten film nadaje się do studiowania jak nie robić filmów kryminalnych.