Oglądając zwiastun cały czas miałem wrażenie że Martin Lawrence zrobi coś zaraz śmiesznego i ogólnie przez jego obecność to wygląda jak parodia thrillera nie dlatego, że to robi źle ale zbyt dużo razy widziałem go w rolach komediowych.
Rzeczywiście facet znany głównie z durnych komedyjek w takiej roli to jakaś porażka. Ale zgodnie z obecnie panującą poprawnością polityczną aktor musi być tylko czarny, a reszta już chyba nie gra roli.