Okropnie kłuje w oczy próba wybielania Niemców. Gazów bojowych używają tylko Francuzi. Miotacze ognia? Też. Opancerzone pojazdy, w założeniu "nowoczesna, jeszcze bardziej śmiercionośna broń" tak samo. A ci biedni Niemcy na okupowanych przez siebie terenach ani nie kradli, ani nie grabili, ani nie gwałcili. Przepraszam, jednak kradli. Dwie gęsi. Ale bez broni, bez napaści, po cichutku. Co doprowadzi to morderstwa jednego z Niemców przez wiadomix Francuza. Do tego nieletniego.