W recenzjach, które przeczytałem, pisano głównie o różnicach kulturowych, jednak dla mnie
ważniejsze są tu miłość bliźniego i bezinteresowność, których mi chyba ostatnio musiało
brakować w filmach. Duża rola losu - przypadku, który drwił z bohaterów, też jest jeśli nie mocną,
to przynajmniej ciekawą stroną tego filmu.
Podobał mi się także sposób w jaki autor skomponował swój obraz- pierwsza część (może
prolog) i następnie dwie równoległe opowieści.
Różnice kulturowe- też rzecz ciekawa, kraj bardzo szybko się rozwijający, po reformach
wywracających do góry nogami rzeczywistość, nie do końca stał się 'cywilizowany', wciąż
pozostało wiele z islamskiej kultury, a z prawem lepiej nie zadzierać - jest zbyt nieprzewidywalne.