kompletne nieporozumienie!!
przykro mi ale to całkowity przerost formy nad treścią...
i jeszcze na koniec to pseudo nie domówienie :/
żałosne:(
zgadzam się, ale ujął bym to trochę odwrotnie to treści było mi tam za dużo a formy za mało... :)
Pozzwól że zapytam, co dla Ciebie jest tą formą.
I dlaczego uważasz, że końcowa scena była pseudo niedomówieniem.
Jakie niedomówienie byłoby według Ciebie właściwe, lepsze, ciekawsze.
to nie jest nie domówienie, jak tutaj stwierdzasz, jest po prostu fabuła otwarta, więc możesz sobie dopowiedzieć co tylko chcesz, zakończyć historię happyendem itd.