Jak dla mnie film bardzo mocny i w dodatku szokujący niesamowicie w niektórych miejscach (momentami obrzydliwy). Widziałem go w sumie dość dawno temu i jestem jedyną znaną sobie osobą, która go widziała, co nie świadczy najlepiej o jego promocji... Szkoda, bo ten film jest ciekawy bardzo. Mięczak, który pozwala posuwać swoją żonę sąsiadowi, facet, który zamienia się umysłem z noworodkiem czy wreszcie koleś, który nagle na raz traci wszystko - pracę, dom i laskę - i nie wie co z tym zrobić. Te trzy nowelki kompletnie do siebie nie pasują, ale nie szkodzi, ogląda się film jako całość znacznie lepiej, niż 4 pokoje na przykład. A ten tekst trochę kwasowy też jest, dobrze chyba. Ja bym go sobie chętnie zobaczył raz jeszcze.