...o ile w ogóle ktoś tutaj zagląda. Ale, łowmordęjeża, rozumiem chodzenie na skróty i naginanie
rzeczywistości do celów czysto filmowych, natomiast tworzenie własnej rzeczywistości bez
pokrycia w faktach nazywa się tumiwisizmem jaśnie pana reżysera.
Bo normalny człowiek, któremu na dziele zależy, pisze...
Ten film mnie zaskoczył tylko sama nie wiem w którą stronę. Uczucia i emocje są tutaj ukazane w inny sposób niż w amerykańskich produkcjach. Ciężko mi to jakoś nazwać, ale jedyne co mi przychodzi do głowy to określenie: szybkość oraz większa powierzchowność wszystkiego. Motyw z tą wracającą dziewczyną dwa raz to...
Facet w tym filmie podrzucil dziewczyne i sam zdazyl skoczyc tulupa i j potem zlapac!
Widzialam to na YouTube. To tylko taka bajka! Nie no przyznam ze zapowiada sie fajnie itd. ale to co widzialam w urywkach... chyba po prostu chcieli dodac troche emocji. Bo zawsze jest tak w filmach ze na koncu sie wygrywa bo robi...
Czy wie ktoś może jak się nazywa piosenka a właściwie melodia która leci w 52imin to jest pierwszy publiczny występ Alexa i Jackie
jak nazywa sie utwór ktorjy leci podczas gdy Jackie kłoci sie z Alexem na olimpiadzie dzien przed wystepem finalowym..
Zauważyłam ostatnio, kiedy jeszcze raz obejrzałam część pierwszą, że twórcy filmu umieścili go w zupełnie nierealnych ramach czasowych. Otóż oryginalne "Cutting Edge" zaczyna się od Igrzysk w Calgary - to jest rok 1988, a nasi bohaterowie święcą olimpijski tryumf dopiero cztery lata później - czyli w 1992 - zresztą z...
więcejWszystko takie trochę nierealne było... Ta ich miłość zaczęła się tak szybko, że w ogóle nie wiedziałam jak to możliwe, że tak szybko oni zaczęli ze sobą chodzić... A później to wszystko było tak strasznie przewidywalne... Ogólnie fajnie się oglądało, ale wszystko takie trochę banalne... Oceniam 6/10.