Ronan jak zwykle na poziomie, często ciągnie w górę całą produkcję, ale partnerujący jej Howle już nie wypada tak dobrze. Robi się ciekawie 30 min przed końcem.
Bardzo gorzki, październikowy film + zjawiskowa, jak zawsze, Saoirse + uroczy i autentyczny Billy Howle, który pewnie jest bratem Eddie'ego Redmayne'a :3