Film na którym trudno nie ziewnąć, ale takie kino trzeba umieć docenić. Nie przekonała mnie relacja rannego z kobietami. Kiedy sam kusił 1 może 2 kobiety, to każda straciła już dla niego głowę. Za szybko to się działo. Nie widziałem w tym równowagi, a może to po prostu jawna krytyka zakłamania kobiet. Na koniec trzeba się jednak zastanowić kto naprawdę był czarnym charakterem w tym filmie.