Wnerwia to, że jak już zrobią film o kosmitach to KOSMITA wygląda jak insekt bądź dziwaczne coś z
mackami%P Marzy mi się film oparty o mitologie Indyjską lub sumeryjską lecz ukazujący historię
nowatorsko. W niefantastyczny lecz naukowy sposób... Ale wracając na ziemię na Edge of
Tomorrow chętnie się wybiorę. CIekawy scenariusz i spustoszenie jakie ma miejsce na polu bitwy.
MIÓD (Choć sądzę, że po Gojirze nie będzie tak odczuwane)
Jakby dali humanoidalnych kosmitów to byś pewnie narzekał że zbyt ludzcy, że różnią się tylko jakąś naroślą na czołach czy spiczastymi uszami, jak w star trek.
Popatrz se zresztą na banana, ma te ame 40% genów co człowiek. A jak by wyglądało życie które ma 0% wspólnych genów?