"obdarowałbym" jakiś naród super bronią i wrócił za 10 lat dobijać ostatki. Taka mała refleksja ;) Seans świetny do zjedzenia średniego popcornu i popicia dużą ilością coli. 7/10
Jesli chcesz czyjes smierci to nie dajesz komus broni, bo to nie oplaca sie i jest ryzyko ze ta grupa osob zwroci sie przeciwko tobie. I jaka cywylizacja podrozuje lata swietlne aby dac bron i potem dobic ostatnich ludzi :d
Chodziło mi o to, że byłaby to super broń na naszym etapie postępu technologicznego. Dla obcych nie stanowiłaby większego problemu. Jeśli chodzi o cywilizacje latające po galaktyce i rozdające broń, to lepiej o tym nie myśleć w takich kategoriach. Najlepiej wziąć naczosy i podziwiać kunszt wojenny ludzkości.
To jesli ta bron jest na naszym poziomie technologi to po co maja kosmici nam ją dawac :d najlepszą bronia jaką dyponujemy teraz to sa atomowki, moge sie mylic bo zbytnio nie interesuje sie militariami :) a nachosami nigdy nie pogardze :)
Koledze redmailowi chodzilo o co innego. Obcy daja nam bron na ich najmniejszym poziomie ktory dla nas jest odlegla przyszloscia. A ich bron to wieki przed nami. Czyn nie tak redmail.
Powiedzmy, że małpa z łukiem by niewiele zrobiła. Co innego człowiek z bronią na bardzo wysokim poziomie zaawansowania technologicznego. Już byśmy wiedzieli jak się zabawić na całego :)
I znow nie zgodze sie z toba :/ bo dla malpy luk to juz cos i nie wie jak kozystac z niego, tak jak dla nas byla by bron kosmitow. Gdybysmy dostali instrukcje jak kozystac z broni, to spoko, dostajemy bron i hulaj duszo piekla nie ma. A po 2 jesli dostalibysmy bron z przyszlosci, to byla by szansa ze nauczymy sie tworzyc coraz lepsze bronie i inne przedmioty. Wowczas bysmy mogli sie sprzeciwic tym co dali nam ta bron a zarazem ich technologie. (Domyslasz sie chyba o co mi chodzi)
Ludzkość ma już swoją super broń, która nazywa się broń atomowa. Broń ta jest zdolna zniszczyć cały świat. Co więcej kiedyś miał ją tylko jeden naród a ziemia dalej istnieje, więc nie wiem czy ta teza jest słuszna.