PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=577622}

Na skraju jutra

Edge of Tomorrow
2014
7,4 182 tys. ocen
7,4 10 1 182014
7,0 53 krytyków
Na skraju jutra
powrót do forum filmu Na skraju jutra

Parę dobrych dialogów i scenek, potworki nieciekawe, jak zwykle jakieś głowonogi rodem z "Ostatni lot Ozyrysa" itp. Bieganie w egzoszkieletach wyglądało conajmniej humorystycznie i karykaturalnie żeby nie powiedzieć niezdarnie. Fabuła i efekty niezłe. Nie mogło się też obyć bez słynnej bohaterszczyzny amerykańskich marines. Amerykanie cały czas wymyślają różne scenariusze zagłady świata, mamy więc scenariusz z "meteorytem", klasyczny i oklepany wzór ataku obcych na ziemię. Po namyśle stwierdziłem że scenariusz jest wtórny, jak zresztą niemal wszystkie gatunki filmów, obecnie naznaczone są wtórnością ;p

ocenił(a) film na 9

Myślę, że pod względem wtórności nie jest tak źle. Wręcz przeciwnie. Oczywiście jest parę schematów, ale moim zdaniem obyło się bez większego patosu. Bywało gorzej w innych produkcjach. Fajnie że akcja działa się w Europie a nie np. w Nowym Jorku ;). Same stwory mimo że faktycznie nie do końca są innowacyjne, ale za to bardzo dobrze wykonane. Podobał mi się ich wygląd i sposób poruszania.

To że bieganie w egzoszkieletach wyglądało czasami niezdarnie, to raczej REALIZM a nie wada. Coś takiego nie może być zawsze wygodne :)

użytkownik usunięty
szybki1244

Ok pójdźmy twoją drogą, wtórność to pikuś, przymknijmy też oko na wszelkie wady. Przejdźmy do faktów, ponoć film kosztował prawie 180mln kapusty, przelicz to sobie na pl. masz ponad 500mln zł. Amerykanie muszą jakoś wyprać w ten sposób brudną kasę. Współpracę z Europą możesz rozumieć jako proceder w skali międzynarodowej, co więcej Francja może być jakimś pośrednikiem lub partnerem (kręci z Rosją). Musiałbym być niespełna rozumu, żeby uważać tak idiotyczną produkcję za coś użytecznego, bez skojarzeń np. z pralnią . Film w najmniejszym stopniu nie przedstawia żadnej wartości, jest natomiast dowodem, jednym z wielu zresztą, na zorganizowaną przestępczość i handel narkotykami, a w związku z tym prania brudnych pieniędzy. To nie nowość, ale nieważne, przejdźmy do faktów. Ostatnio znana afera to korumpowanie przez amerykański koncern HP polskich instytucji m.in Policji i urzędników. http://www.pcworld.pl/news/395938/Hewlett.Packard.korumpowal.polskich.urzednikow .Zaplaci.108.mln.USD.kary.html

ocenił(a) film na 9

Chyba przestaliśmy rozmawiać o filmie a zaczęliśmy o aferach i spiskach. To nie wchodzi w ramy moich zainteresowań. ;)

użytkownik usunięty
szybki1244

Dobrze zauważyłeś, przestaliśmy rozmawiać o bzdurach. Fabuła i tematyka filmu jest funta kłaków warta, czego nie można powiedzieć o faktach. Te niestety są tematatem przykrym i niewygodnym, zajmującym raczej ludzi o szerszych horyzontach. Dla jednych to tylko rozrywka, dla drugich kilkaset mln. wydane na bezsensowne bzdury. Nie jestem w stanie ogarnąć jak można wydać fortunę na taki bezużyteczny shit. Słyszałem takie powiedzenie, które czasem jest trafnym określeniem "Są gusta i guściki" ;p

ocenił(a) film na 9

"Film w najmniejszym stopniu nie przedstawia żadnej wartości, jest natomiast dowodem, jednym z wielu zresztą, na zorganizowaną przestępczość i handel narkotykami"

To mają być fakty? Przecież to są wytwory wyobraźni jakiegoś paranoika.
Proszę nie pomijać dawek zalecanych przez lekarza. :)

I co ma do tego Hewlett-Packard?
Tematy zajmujące raczej ludzi o szerszych horyzontach, proszę zostawić ludziom o raczej szerszych horyzontach.
Tutaj się rozmawia o filmach, a nie o chorobach psychicznych.
Pozdrawiam. Dosłownie.

użytkownik usunięty
szybki1244

Z płytkim człowiekiem płytka dyskusja ;p

ocenił(a) film na 9
szybki1244

Zgadzam sie z tobą, nie mieszajmy polityki i innych bzdur z dyskusją o filmie/filmach.

ocenił(a) film na 8

500 mln zł za pełnometrażowy, wypełniony efektami specjalnymi film sci-fi to dużo czy mało? Spot Tuska 1-minutowy 25lat Wolnej Polski kosztował prawie 1 mln zł :D

Kto jest większym bandziorem? :D

użytkownik usunięty
Prometeusz

Nie chce mi się rozpisywać tutaj całego procesu powiązań biznesowych, zależności, układów itp. Wytwórnie filmowe w USA to największe na świecie fabryki propagandy, pralnie i szeregu różnego typu nadużyć. Jak by nie patrzeć, niemal każdy film USA w pewnym sensie "promuje przemoc", narkotyki, broń itp. itd. Większość aktorów w filmach USA gra bohaterów skłonnych do przemocy, lub outsiderów. Niemniej ogólnie lubie amerykańskie filmy. Chyba z braku innej alternatywy. Zło i przemoc świetnie się sprzedaje, bo coś się dzieje, jednak nie jest tak skuteczne jak zły przywódca państwa, wystarczy wspomnieć o takich bestiach jak Stalin czy Hitler. Ten drugi podejmował m.in. bardzo ludobójcze drogie projekty. Współpracował nad maszynami wojennymi itp. które przynosiły ogromne straty gospodarce NIemiec. To jednak nie przeszkodziło by wszelkimi kosztami i wielu ofiar w ludziach posadzić Hitlera na tronie. Unia finasuje partię PO i Tuska. Wiadomo też, że opłaca kluczowe Polskie instytucje, urzędników i polityków. Korupcja nieunikniona, wręcz na porządku dziennym. Nie dziwi mnie rozrzutność Tuska na "bzdury", bo np. 60-sekundowy żenujący filmik o naszym członkostwie w Unii kosztował 7 mln zł, słownie - siedem milionów złotych. Za takie pieniądze można unowocześnić infrastrukturę kilku polskich wsi ;p

ocenił(a) film na 8

No tak produkcja kosztowała 1 mln, ale na całą resztę wokół filmu poszły kolejne miliony, razem 7 mln.

Co do przemysłu filmowego to się nie wypowiadam, bo nie znam sytuacji. Lecz to co mówisz, by mnie nie zdziwiło, szczególnie, że głównym bohaterem filmu jest Tom Cruise należący do sekty scjentystów.

nie kupowac od Hewlett Packarda

ocenił(a) film na 9
El_Draque

A moze jakies argumenty dlaczego?

Kapakuka

zajzyj do linka w poscie ktory komentuje...

Jeśli chodzi o growość filmu, to idealnie jeszcze podkreślają to same realia filmu- wojna między ludźmi a kosmitami, przyszłość, żołnierze przyszłości, zdziesiątkowana ludzkość- trochę jak Gears of War, Halo, czy trochę też Crysis (design kosmitów).

ocenił(a) film na 9
szmyrgiel

Halo raczej nie pasuje, zbytnio że tak powiem kosmiczne. Ale GoW pasuje do tego filmy ze swoimi strojami a Crysis to jak napisałeś design kosmitów.

Kapakuka

Bardzo ogólnikowo to poruszyłem- miałem na myśli shooter sf opowiadający o wojnie między ludźmi a kosmitami.

ocenił(a) film na 9
szmyrgiel

To jak tak to można o wiele więcej przykładów podać, ale ok rozumiem :)

użytkownik usunięty
szmyrgiel

Realia filmu ? Chyba science fiction ;p A skąd takie zamiłowanie do ośmiornic jako pogromców rasy ludzkiej w amerykańskim gatunku s-f ? Niektórym będzie się to kojarzyło z kosmitami, tudzież grami, innym z np. celebrowaniem hołdu dla mafii. Ja obstawiam to drugie, bo w latach 60tych mafia opanowała przemysł filmowy. W USA jest ona znacznie silniejsza niż we Włoszech, np w Nowym Jorku jest znanych 5 rodzinnych organizacji mafijnych, a w skali USA jest ich kilkadzesiąt. Trzeba też pamiętać, że USA to pierwotnie kolonia Brytyjska (Anglia), która w drodze przewagi technologicznej (ogniste kije), dokonała "holokaustu", zagarniając ziemie rdzennych amerykanów - Indian. Z kolei od momentu "podboju kosmosu", amerykanom marzy się jakaś bitwa z kosmitami. Oczywiście jeśli do czegoś dojdzie to pośrednim lub bezpośrednim agresorem nie będą kosmici tylko armia USA, która mogłaby doprowadzć do sabotażu ataku na Ziemię, bo na szczęscie zacofana technologia nie pozwala na odległe podróże kosmiczne w celu potraktowania kosmitów jak w/w Indian ;p

Czyli coś jak Dystrykt 9?

użytkownik usunięty
szmyrgiel

W Dystrykt 9 jak sama nazwa wzkazuje, stworzono na wzór rezerwatu dla obcych. A my mamy do czynienia z niekontrolowaną inwazją. Jeśli chodzi o gry to coś w stylu "Star Craft", "Crisis" a film to np. "Starship Troopers" dużo lepszy od "Nad skraju jutra" ;p

ocenił(a) film na 10

Hmm ... jeżeli uważasz, że wszystko jest takie oklepane, to zapewne nie będziesz miał problemów z wymyśleniem czegoś tak indywidualnie fantastycznego, że przekonasz mnie do zmiany oceny filmu Edge Of Tomorrow na 1.

użytkownik usunięty
Mayoris

Nie uważam, że wszystko, wykorzystanie pomysłu egzoszkieletów (są testowane i wykorzystywane w armii USA np. do dźwigania ciężkich ładunków), w Japonii np. egzoszkielety testują inwalidzi, ciekawe bo to technologia naszej ery. Pozatym takie projekty robotów jak Titan the Robot, Petman, WildCat czy King Robota świadczy jak zaawansowana jest już technologia i robotyka. Ale cóż rzeczywistość jest dla ludzi dociekliwych i dojrzałych, ciekawych świata i technologi, natomiast wykorzystywanie nowych technologii w celach wojennych, a więc jaranie się tym jaką rzeź można urządzić wykorzystując w walce, to typowe potrzeby gościa z mentalnością gracza. Na świecie są zupełnie inne problemy - rzeczywistość, czyli "armia inwalidów" czekająca na pomoc, zamiast tego - sprzęt jest wykorzystywany w niepraktycznych celach, tzn. tworzą kolejnych inwalidów i trupy. Więc mamy pogromy obcych, ale nie oszukujmy się, to mydlenie oczu, dla zyskania aprobaty dla niecnych celów. Chciałbym się mylić i wierzyć, że część tych fortun, które zarabiają filmy pomagają na łatwiejszy i nie zadłużający na lata dostęp do nowych technologi, dla ludzi niepełnosprawnych, pokrzywdzonych przez los często nie z własnej winy. Proszę bardzo, to może być indywidualny i "fantastyczny temat" na film - pomagać w rzeczywistości ludziom, zamiast ładować ponad 500mln w jakieś bzdury ;p

Dystrybutor nie śpi i film musi się sprzedać w naszym kraju dlatego tyle jest fikcyjnych kont na filmwebie które dają + 10 najgorszym szmirą do tego dołożyć armie nie świadomych tzw gimbusów i mamy średnią tego i kilku innych badziewi już nie chce wspominać o przekupnych krytykach i pismakach.

ocenił(a) film na 10
kadim_filmweb

Ja dałem i nie jestem wirtualnym kontem. To kawałek dobrego kina, dobrze udźwiękowiony, oglądając go, po prostu dobrze się bawiłem. To tak jak dla piwoszy ważna jest smaczność piwa, dla każdego pewnie inna, tak i dla mnie ten film był po prostu pyszny. Łatwo mi się go oglądało, wciągnęła mnie historia i z niecierpliwością czekałem na rozwój historii.
Mimo, że nie przepadam za błyszczącymi zębami, to Tom Cruise nawet dobrze zagrał swoją rolę i wczułem się w ten klimat.

obejrzę jeszcze raz z pewnością i zweryfikuję swoją ocenę na spokojnie ale raczej nie wklepię jedynki. Co tu gadać, przestańcie porównywać, bo nic wam się nie będzie podobało, nawet dupeczki na ulicy.

Mayoris

A kto powiedział że krytycy tego wiekopomnego dzieła wstawiając jedynki , ja dałem 5 zamiast filmu pełnometrażowego mogli nakręcić serial bo ten obraz nie wygląda jak by był z taką kapuchę kręcony.