Motyw powtarzającego się dnia był juz wykorzystany w innych produkcjach (np. w serialach), ale tak się zastanawiam, czy przypadkiem nie ma to korzeni w mitologii jakiejś?
Trochę zalatuje Syzyfem lub Prometeuszem, ale stricte powtarzający się dzień był w jakimś micie/wierzeniu starożytnych?