Film zbiera dużo zachwytów i dobrych ocen. Więc ja z innej beczki.Jeśli przetoczenie krwi odbiera moc, to jak to, że ginął tysiąc razy i tracił krew nie sprawiło, że stracił moc?Skoro wie, gdzie zabił alfę, dlaczego nie dał komuś innemu(Ricie) zabić alfy, wtedy moc x2?Jeśli Alfa ma moc resetowania dnia(dobrze zrozumiałem?), to teraz oboje mają tą moc? Nie są na równi? Jeśli Alfa zginęła, to powinna w kolejnym dniu wiedzieć, gdzie jest William. Wtedy byłaby bitwa dwóch świadomych tego co się dzieje alfa.Jak dla mnie powtarzalny schemat, gdzie niemożliwy bohater ratuje świat, po czym dostaje najlepszą pannę. Trzeba przyznać, że dobrze wykonany blockbuster, a Rita piękna. Ile razy można się na ten schemat łapać? Widocznie w nieskończoność :)