oczywiście że nie ale w ostatnich latach kino strasznie poszło w s-f które jakby było mało jest jeszcze na co najmniej średnim poziomie.
I tu akurat muszę się z Tobą zgodzić :) , wczoraj byliśmy na tym filmie i... cóż, spodziewałem się więcej sądząc po zwiastunie. Przypomina mi się inny film, w którym non-stop powtarza się ta sama scena (nie pamiętam niestety tytułu) zamachu na prezydenta USA na terytorium bodajże Hiszpanii. Scenariusz "Na skraju jutra" faktycznie mało oryginalny i jak na widowisko też kiepściutko (co nas podkusiło żeby wykupić bilety na seans 3D? Strata pieniędzy.).
Szkoda, że nie pamiętasz tytułu.
Ja nie spodziewałem się wiele i jestem zadowolony. Motyw pętli czasowej oklepany ale mi się spodobał.
No to ten film jest akurat bardzo udany i dostarcza niesamowitej rozrywki i wizualnie i fabularnie i sposobem prezentowania historii :)
Jeśli się podobał, to polecam książkę, na podstawie której powstał film. Mimo podobieństwa schematów fabularnie różnią się dość mocno. Dla szukających - "All you need is kill"
To imo troche tak jakby twierdzic, ze muzyka poszla w Justina Biebera, a literatura w Bridget Jones. Oferta w kazdej tej dziedzinie jest roznorodna, z tym ze czysta rozrywka jest najbardziej reklamowana, no ale przeciez nie musimy sie tym kierowac w wyborze.
o właśnie dla przykładu teatr roma w czerwcu organizuje występ 10-letnich "małych artystów"
jak ktoś nie lubi s-f to ma wybór