widziałem kilka irańskich filmów.
Muszę powiedzieć, że w porównaniu z innymi ten jest wyjątkowo nieudany jeśli chodzi o grę aktorską. Dialogi jasełkowe, a miny aktorów jak pacynek z teatru lalek.
Nie przeszkadza to jednak w przekazaniu widzowi prawdziwego obrazu relacji obywatel-policjant. Irańczycy w rozmowie ze stróżami prawa dyskutują bardzo żywiołowo i bez zbędnych ogródek prezentują swoje zdanie. Przepychanki także nie należą do rzadkości. Niesamowita sprawa:)
Rzeczywiscie, gra aktorska dosc niemrawa, co przeszkadza ... dopoki czlowiek nie zda sobie sprawy, ze film byl w duzej czesci krecony w czasie rzeczywistym - tj. w czasie meczu Iran-Bahrajn. Ekipa filmowa nie miala zbyt wiele czasu na powtorki.
Inna sprawa - ciekawe, jak zakonczylby sie film, gdyby mecz zakonczylby sie innym wynikiem? :)