Następny koleś z obsesją na punkcie scenarzysty tego filmu...
Ludzie, nie wiem co ten gość ma w sobie i jakie wysyła fluidy ale widać, że ma moc wpływania na umysły hejterów, bo najwięcej wpisów dotyczy tutaj nie samej fabuły filmy, ale jego ocen i właśnie pana Czai, odmienianego na tym forum przez wszystkie przypadki, przeżywają go jakby to była najważniejsza osoba w ich życiu, interesuje ich co robi, co myśli, jak reaguje... ja p... ę...
A facet jedyne co zrobił to nagrał filmik na Malediwach i drugi na Bahamach i powiedział kilka słów prawdy o intelekcie (czy też raczej jego braku braku) u co poniektórych youtuberów i recenzentów...
Jak to mówią uderz w stół, a nożyce się odezwą... i się odezwały - od 5 lat przeżywają tego Czaję każdego dnia...
Ciekawe tylko co ich bardziej wk... - to że jak oni tu siedzą to on se lata po świecie czy to, że prawdę o nich powiedział... niezłe jaja