Wreszcie...wyszłam z kina z poczuciem, że wydarzyło się coś ważnego. Świetne aktorstwo (Cage), dobry scenariusz, prosty, zgłębiający sprawy, które dotyczą każdego z nas. Wróciła mi nadzieja, że w morzu banału przelewającegop się przez ekrany można wyłowić prawdziwą perłę