Nie wiem, kto zaklasyfikował ten film jako komedię. Obyczajowy - może, ale na pewno nie komedia. Film niezły, przyzwoicie zagrany, bardziej kino familijne niż cokolwiek innego, ale sympatycznie się ogląda. Ale to na pewno nie jest komedia!
Familijne? Gdzie ludzie się oszukują i strzelają do siebie? Raczej nie. Było kilka elementów humorystycznych (choroba Roya, Frank) i pewnie dlatego nazwali to komedia kryminalna. Familijno-kryminalny nawet dziwnie brzmi.