O co chodziło z tą sprzedawczynią w sklepie, kim ona była dokładnie? Gdzie podziała się córka i ten
wspólnik gdy prawie na koncu filmu odjechali a Roy dał jej hasło do skrytki?
Sprzedawczyni w sklepie była zwykłą kobietą, której podobał się Roy a ona podobała się Royowi. Po wszystkim zarwał do niej i jak widać się udało :D
Od początku do końca wszystko było ustawione. Cała akcja z oszukaniem Frechetta była ustawiona po to aby Frank mógł oszukać Roya i zgarnąć jego kasę. Nawet jego psychiatra (którego zresztą załatwił Frank...), domniemana córka (którą załatwił psychiatra) byli w części planu. Frank mimo wszystko miał szacunek do Roya. W filmie był tekst typu: "zawsze powtarzałeś, że jeśli będę miał swoją szansę to mam ją wykorzystać. I zrobiłem to." Chodzi tu o to, że Frank dostrzegł swoją szansę na ogromny hajs i ją wykorzystał obrabiając Roya. Taka branża, ich przyjaźń w tym biznesie nie miała znaczenia.
Tak jest, Roy nie miał córki bowiem jego żona/narzeczona/dziewczyna poroniła czternaście lat temu.
Nie ma sprawy, film dla niektórych nie jasny a żeby prawidłowo go sobie ocenić należy go ogarnąć :)