To film sprawnie zrobiony, ale bardzo banalny. To nie jest temat na możliwości Scotta. Zwykła gatunkowa komedyjka w dośc inteligentnej odsłonie, ale nic więcej... Nie nudzi, ale i nie wzrusza... Można to raz obejrzeć.. I tyle. Scott jest reżyserem genialnym, ale czasami zdarzają mu się potknięcia. Ten film do nich należy. Poprzednie dwa filmy były genialne, wielkie kino - Gladiator i Helikopter w ogniu. Naciągacze to już film przeciętny.. Ocena 6/10