Komedia mało romantyczna. Ambitna prowincjuszka marzy o karierze w Seulu. Stolica daje jej jednak prztyczka w nos i bohaterka ląduje w mało prestiżowej dzielnicy. W dodatku jej sąsiadem jest podrzędny gangster, człowiek o złotym sercu i wybuchowym temperamencie. Ona dzielnie szuka pracy w porządnych firmach, jemu kołacze się w głowie nadzieja na jakąkolwiek zmianę. Pewnego deszczowego dnia..........Jeśli ktoś ma ochotę zrelaksować się w koreańskim towarzystwie, to bardzo proszę.
Ktoś napisał, że komedie romantyczne są do bani, bez względu na język i kulturę. Nie do końca się z tym zgodzę. Film Kim Kwang-sik'a nie jest plastykowy. Ani nachalny. Zwykli ludzie w zwykłych miejscach. Aż miło.