Scen seksu było tak naprawde nie tak wiele, nagości ukazanej na ekranie jeszcze mniej, film sam w sobie jest przepełniony erotyzmem, którego nie widać. Sam klimat filmu jest bardzo niepokojąco erotyczny i podniecający tajemnicą oraz grozą związaną z chorobliwą fascynacją seksualną tym co niebezpieczne przez co także pociągające. Sama Trammel to także nie tylko ciało ale nade wszystko osobowość, inteligencja, tajemniczość- gdyby nie cechy charakteru zapewnie nie byłaby(przynajmniej dla mnie) tak atrakcyjna. Reżyser nie nakręcił kolejnego pustego filmu "rozbieranego" lecz rzecz naprawdę wybitną- a to wielka umiejętnośc zrobić tego typu film i który zaintryguje swoją fabułą. Nagi instynkt to także film zrealizowany w sposób mistrzowski-sceny pościgów, muzyka, zdjęcia(szczególnie te panoramiczne)-wszystko tutaj po prostu jest fenomenalne,absolutnie wyjątkowe. No i aktorzy-drugi plan obsadzony jest bardzo starannie-same znane twarze aktorów charakterystycznych, co pokazuje jak bardzo profesjonalny jest to film. A główne role?Mniam! Czasy w których scenariusze pisane są specjalie z myślą o aktorach powoli mijają ale tutaj akurat mamy przykład dzieła w którym Miachaela Douglasa i przede wszystkim Stone nie mógłby zastąpić nikt. Sharon to po prostu demon w skórze kobiety który zwodzi, kusi i omamia całym swoim jestestwem i bawi się prowadząc swoją morderczą grę wykorzystując wszelkie swoje przymioty ducha i ciała. Film kultowy- dla fanów thrillera, świetnego aktorstwa, klimatu, znakomitej fabuły no i tych którzy lubią dzieła kontrowersyjne, łamiące stereoptypy oraz wyznaczające nowe artystyczne drogi . Dzieło Verhoevena broni się na każdym polu. 9/10