"Nagi instynkt" zasluzyl sobie na miano klasyka. Tajemniczosc fabuly, gra z widzem i erotyczny pierwiastek, ktory obudzi nawet najbardziej zamroczonego zakreta, powoduja, ze trudno oderwac oczy od ekranu. A ikona tego filmu, czyli Sharon Stone, wygladala wtedy wprost jak cudo... Polecam.