Jeżeli to jest horror to oznacza że Sahara jest krainą wiecznego śniegu. Nawet pod thriller tego czegoś nie mogę podciągnąć. Film wieje tandetą od samego początku. Gra aktorska na niskim jeżeli nie bardzo niskim poziomie. Zdjęcia pozostawiają wiele do życzenia. Film ten nie trzyma w napięciu ani trochę i dziwię się czemu tytuł jest tak zwodniczy.

"Nagi strach" sugeruje w tytule nagość, ekscibicjonizm. I fakt jest naga kobieta, która robi za zwierzynę i ucieka przez pustynię Nowego Meksyku. Ten element spełniony, bo nie ma filmu jak chociażby nie przykuje się uwagi widza cyckiem a najlepiej dwoma. A jak mamy przez pół filmu uciekającą naga kobietę to przynajmniej można sobie popatrzeć. Pod tym kątem to trochę takie zakamuflowane porno ale bez dymania na ekranie. Druga część tytułu czyli strach... aby wykonać dobry horror to nie ma bata musi trzymać w napięciu, muzyka musi budzić krew w żyłach, musi wydarzyć się coś nieoczekiwanego. A tutaj dupa, laska ucieka, a psychopatyczny pseudo myśliwy tylko ją goni i grozi czego to jej nie zrobi.

N I E P O L E C A M

MOJA OCENA 2/10