PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=638965}

Najeźdźca

Invasor
5,7 879
ocen
5,7 10 1 879
Najeźdźca
powrót do forum filmu Najeźdźca

Pan doktor chce przytulić parę tysi euraków więc myśli sobie - pojadę na wojnę, popatrzę,
poopatruję oparzenia słoneczne żołnierzy bo tam gorąco to pewnie większość się opala. W
końcu do gorących krajów jeździ się wypocząć na plaży. No i się udaje. Słońce grzeje ostro.
Ludność jakaś dzika, gania ubrana od stóp do głów jakby im zimno było. I gadają cudacznie. I
jakby trochę mieli coś przeciwko maszerowaniu obcych wojsk po ich rozgrzanej ziemi.
Podkładają bomby aby drogi nadawały się do rajdów typu Dakar. Czasami żołnierze na takich
bombach dostają oparzeń większych niż na słońcu. I panu doktorowi, który ma osobowość geja
poety, trochę to nie pasi. On by wolał aby było miło, oni jadą tam zarobić kasę a miejscowa
ludność wita ich kwiatami. No i dochodzi do incydentu z rozwałką ludności cywilnej. Pan doktor
łka. Nie może unieść moralnego ciężaru. Nie potrafi zrozumieć jak żołnierz może być brutalny.
Przecież w szkole zawsze go uczyli, że agresja to zło. Po powrocie do troszkę mniej gorącej
Hiszpanii okazuje się, że pan gejowaty doktor - poeta dostaje energetycznego kopa i udaje mu
się przerodzić w twardziela umiejętnie wodzącego za nos całe ministerstwo wojny. Aż do
fantastycznego końca w postaci śmierci przyjaciela, dozgonnej traumy swojego dziecka i żony
oraz niewesołej przyszłości związanej z oskarżeniem o mord na ludności cywilnej. Myślę, że autor
scenariusza chciał dobrze ale jak to często bywa - średnio mu to wyszło. Bo efektem tej mizernej
produkcji jest jedynie uśmiech politowania oraz szacun dla BMW za to, że auto po dachowaniu
na asfaltowej drodze staje na czterech kołach, ma nietkniętą przednią szybę oraz dach jak z
fabryki. Nic tylko dorobić lufę i można z takimi autami na front jechać ;-)

ocenił(a) film na 8
Janekkowalski2011

Film wyraznie mowi o naduzyciach, ale czlowiek, ktory chcialby porozpieprzac wszystkich zyciowych wrogow wraz z jego rodzina nie moglby tego zrozumiec widocznie, wiec sle intelygentne sarkastyczne posty..

ocenił(a) film na 3
univer

Masz jakieś kłopoty z życiowymi wrogami i ich rodzinami, że chciałbyś ich porozpieprzać!? Może są jakieś państwowe instytucje, które Ci pomogą w Twoim problemie!? Wtedy nie będziesz musiał słać sarkastycznych postów ;-)

ocenił(a) film na 8
Janekkowalski2011

W sarkazmie Ci nie dorownam, jestes najlepszy, ale szkoda, ze uznajesz, ze tamten, zolniez postapil tak jak powinien postepowac zolnierz. Co do BMW sie nie czepiam.

ocenił(a) film na 3
univer

Ja bym naprawdę chciał aby dzieci chodziły obżarte, ludzie mieli miliony euro w kieszeniach, byli szczęśliwi od chwili obudzenia aż do wieczornego zamknięcia powiek. Serio bym chciał aby świat taki był. Ale nie jest, nigdy taki nie był i nigdy nie będzie. Wojna to straszna rzecz. Kiedy babcia opowiadała mi jak ich prowadzili na rozstrzelanie to mimo upływu lat czułem, że to jest jedno z najbardziej ekstremalnych ludzkich przeżyć. Przeżyła bo jakiś narodowy socjalista z nieznanych powodów rozkaz odwołał. Dlatego czuję temat także ze strony tych słabszych. No ale jednak chciałbym aby za pisanie brali się ludzie, którzy pisać potrafią, za filmy ludzie, którzy potrafią je robić a do wojska szli ludzie, którzy mają jaja. Bo oni mają obronić mój tyłek przed najeźdźcą. Jak przyjdzie do mojego domu ziejący nienawiścią bolszewik to mam mieć świadomość, że po to całe życie płaciłem podatki aby w sytuacji zagrożenia obronił mnie ktoś kto wie po co jest nóż czy karabin. A nie jakiś Kamil Baczyński, który będzie przy moim rozstrzelaniu wznosił oczy w niebiosa i recytował mi poezję. Nawet jeśli miałby to robić w pięknej kastylijskiej mowie ;-) A co najważniejsze w filmie - lekarz był pionkiem, który niczego nie zmienił - w każdym kolejnym konflikcie będzie tak samo - to zwycięzcy mają przywilej pisania historii. Dlatego nawet przecieki z Wikileaks, które pokazywały dosłownie jak amerykanie strzelają do cywili i dzieci nie zmieniło nic oprócz większej kontroli materiałów w wojsku. Można się łudzić, że to się w końcu zmieni ale tym ludziom polecam obejrzeć film "Pan życia i śmierci" a konkretnie cytat kończący film.

ocenił(a) film na 9
Janekkowalski2011

Hmm... Chyba trzeba coś tutaj jasno i dobitnie powiedzieć. Po pierwsze jakikolwiek atak na cywilów jest zbrodnią wojenną, a ci żołnierze powinni iść pod sąd wojenny. Po drugie panie Kowalski nic nie usprawiedliwia kogoś kto zabija rodziców na oczach ich dzieci, NIC nie usprawiedliwia kogoś kto strzela do klęczącego i błagającego o litość dziecka! Tego co zrobili ci żołnierze nic nie usprawiedliwia!
Oczywiście nasz Świat nie jest idealny, nigdy nie był i pewnie nigdy nie będzie, ale to nie jest usprawiedliwieniem dla takich czynów. Po trzecie i ważniejsze masz rację, żołnierz musi być wytrenowany i twardy, ale żołnierz musi być CZŁOWIEKIEM, a nie POTWOREM! Jeżeli ty rozumiesz to co zrobili ci żołnierze jako wyraz ich twardości i "posiadania jaj" to masz spaczony umysł kolego! To co oni zrobili to jest najwyższa zbrodnia i brak krzty honoru najłagodniej to określając, a nie wyraz ich męstwa kolego.
Postawa doktora akurat była najlepsza z nich wszystkich i w rzeczywistości to on "miał jaja", w słusznej sprawie postawił się władzom ryzykując nawet życie własnej rodziny!

Na koniec kolego to, że taka jednostka niczego nie zmieni nie znaczy, że nie powinny powstawać takie filmy i nie powinno się o tym mówić. Wręcz przeciwnie, takie działania powinny być napiętnowane. Tak, to jest wojna, ale nawet na wojnie działania cywilizowanych armii są określone i ograniczone. Istnieją prawa według których np. zabijanie cywili jest surowo karaną zbrodnią wojenną!


Na koniec powiedzieć muszę, że ludzkość mimo iż ma się za wielką tak naprawdę jest jeszcze bardzo prymitywną i niestety nie do końca cywilizowaną rasą.

ocenił(a) film na 3
Son_Mike

No i masz rację, że świat powinien być piękny i kolorowy. Żołnierze przemili a dzieci w Afryce syte. Ale nigdy tak nie będzie. Jedni piją alkohol, drudzy biorą dragi a reszta stara się bez używek wprowadzić w świat iluzji w którą chcą wierzyć. Ty pewnie należysz do tej trzeciej grupy ludzi, starających sobie wmówić na siłę, że świat mógłby być lepszy gdybyśmy tylko chcieli. Żołnierz to kwintesencja agresji. On ma być agresywny i skuteczny - niczego więcej sztab od niego nie oczekuje. Ma wygrać, ma zwyciężyć, ma być lepszy od konkurencji niezależnie od zastosowanych środków. Przejmująco brutalne ale prawdziwe. Więc kibicuję Ci bo sam wolałbym żyć w świecie miłym i kolorowym ale ja już nie potrafię wmawiać sobie na siłę, że to realna opcja.

ocenił(a) film na 9
Janekkowalski2011

No tak, Świat niestety jest taki jak napisałeś, to prawda. Ale każdy człowiek powinien dążyć do tego aby Świat był lepszy, a jeżeli będziemy myśleć tak jak ty to nic się z miejsca nie ruszy i będzie tylko gorzej.
Bo wbrew pozorom to jak dany człowiek żyje, gdzie i w czym żyje w dużej mierze zależy od tego człowieka. Posiadamy wolną wolę i to od nas zależy jak ukształtujemy sobie otaczającą rzeczywistość. To, że jest jak jest nie znaczy, że jest dobrze i tak być musi. Bo jest źle,
Jeżeli widzimy czyjeś okrucieństwo musimy na nie reagować, surowo karać i piętnować. To doprowadzi w końcu do tego, że jego poziom się zmniejszy, a w końcu może i zupełnie zniknie.
Poza tym czyny popełnione w tym filmie szeroko wykraczają poza kompetencje żołnierza o których piszesz. Jak napisałem to co żołnierz zrobi też ma pewne granice i jest określone pewnymi zawartymi po I wojnie światowej przepisami.

Opcja o której mówisz na końcu jest jak najbardziej realna, ale niestety bardzo mało prawdopodobna i to trzeba przyznać. Piszesz o alkoholu i używkach? Ja ich nie potrzebuję by z optymizmem patrzeć na Świat, cieszy mnie każdy dobry drobiazg, który mnie spotyka. Największe oparcie mam jednak w Bogu - jestem bardzo wierzącym człowiekiem i wiem, że On istnieje i kiedyś ostatecznie zwycięży nad złem.

ocenił(a) film na 3
Son_Mike

Wiesz, po pierwszej wojnie światowej była druga. Po drugiej wojnie światowej było jeszcze wiele mniejszych wojen. Na przykład wojna koreańska. Jankesi już doskonale wiedzieli co robili hitlerowcy i oficjalnie bardzo się tym brzydzili. Znali także wszelkie możliwe konwencje i przepisy międzynarodowe. A jednak przez dwa dni ich wojska strzelały do koreańskich uchodźców - do dzieci, kobiet i starców uwięzionych w kolejowym tunelu. Oficjalnie przyznają się do maksymalnie 500 ofiar tej dwudniowej rozwałki w No Gun Ri. Wyszło na jaw ale jak to zwykle bywa odpowiedzialność została rozmyta. To tylko jedna drobna akcja z tamtej wojny. Wietnamu nie liczę bo bym musiał pisać do rana. W Iraku świadomie strzelali ze śmigłowców do dzieci chociaż minęło tyle lat i gdyby nie Wikileaks to pewnie nigdy byśmy się nie dowiedzieli. Zazdroszczę Ci wiary bo ja muszę opierać się na tym co twierdzi nauka. A historia i psychologia są nieubłagane. Ludzie są z natury okrutni i jeśli nasza cywilizacja przetrwa jeszcze sto lat to mogę się założyć, że w ówczesnych mediach będą przecieki o brutalnych zachowaniach żołnierzy w ówczesnych konfliktach zbrojnych.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones