PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=640445}

Najlepsze najgorsze wakacje

The Way Way Back
6,8 50 296
ocen
6,8 10 1 50296
7,1 17
ocen krytyków
Najlepsze najgorsze wakacje
powrót do forum filmu Najlepsze najgorsze wakacje

Mieszane uczucia

ocenił(a) film na 7

Dałem 7 ze względu na świetnego Rockwella i zaskakującego Carrella, któremu dobrze zrobiło odejście od głupkowatych ról komediowych. Ale poza tym mam już pewien dylemat - rozumiem, że główny bohater ma być właśnie takim "przepraszam, że żyję", ale tutaj jednak przesadzono. Wraz z rozwojem fabuły nie nabrałem przekonania, że pod tym kryje się ktoś wart poznania. Nie, pod fasadą nadal jest nudny nikt, a cała zmiana wydaje się być wymuszona scenariuszem - nudny dzieciak odnajduje w sobie odwagę i zyskuje poklask otoczenia, które nie ma o nim wyrobionego zdania. Ale dla tego otoczenia nadal powinien być nudną memeją do obśmiania, bo po prostu jest nudną memeją.

ocenił(a) film na 4
ptr_89

Perfekcyjny komentarz .Zgadzam się ,dzieciak był tak anemiczny ,że nawet nie zauważyłam kiedy ta NIBY przemiana nastąpiła...kiedy myślałam "o to chyba już " to mina aktora znowu stawała się smętna.Chłopak chyba za bardzo wczuł się w rolę. Nie wiem co mu powiedzieli podczas kręcenia filmu ..."graj tak, jakby Ci ktoś umarł"? Mimo wszystko film bardzo przyjemny choć spodziewałam się innego zakończenia.

ocenił(a) film na 8
white_lady

Czego się spodziewałaś?

Cidrian

Że na tej stacji benzynowej postanowił zostać, utrzymywać się z pracy w parku wodnym i przelecieć blondi z sąsiedztwa. PS. Ja podczas seansu kilka razy się prostowałem widząc jak ten dzieciak się garbi.

white_lady

A może obsadzony po warunkach.

ocenił(a) film na 7
white_lady

to jest bardziej przyzwyczajenie z innych filmów, tu przemiana była realistyczna, ale i tak duża

ocenił(a) film na 4
smmap

Przyzwyczajenie dzieciaka do tak dennych ról czy moje do tego ,że zwykle przemiana jest bardziej widoczna?;)

ocenił(a) film na 7
white_lady

twoja

ocenił(a) film na 7
white_lady

Mina chlopaka stawala sie smetna, gdy wracal do swojego shitowego codziennego otoczenia. Przeciez pod koniec nawet powiedzial "tylko tutaj czuje sie naprawde szczesliwy"
Dodam jeszcze, ze juz w pierwszej minucie dostajemy scene, ze smutnym glownym bohaterem.. no co tu duzo pisac? Gosciu jest po prostu smutny. Jedni sa szczesliwi, a drudzy nie, albo byli i juz nie sa -wow-
Jakiego zakonczenia sie spodziewalas? Moim zdaniem owe zakonczenie jest w 99% trafione, realistyczne i prawdziwe i takie sytuacje sa na porzadku dziennym.


ptr_89

A dlaczego uważasz, że dzieciak przeszedł przemianę? Może zawsze był szalonym, zwariowanym kolesiem, ale żył w niesprzyjających okolicznościach. Zobacz, od razu został pracownikiem miesiąca. Miał wywalone jaja na to, że jeździ na różowym rowerku. Od razu spróbował pocałować piękną dziewczynę. Od razu zaczął tańczyć. Poszedł na plażę z "blondyną" i jej psiapsiółkami. Od razu zagajał sąsiadkę o pogodzie. Uciekał z domu. Dzieciak jest bardzo dobrze skonstruowaną postacią, tak myślę, i nie jest nudny ani przez chwilę. Ale, niestety, jest tak odbierany. W innym środowisku rozkwita. Stąd relacja z Owenem jet wiarygodna, choć oczywiście banalna. Ale czy to ważne? Ja się śmiałem i płakałem w tym samy czasie. A chyba o to chodzi w filmie, sztuce. O katharsis. Taka jest tego geneza. A nie pierd***nie o dramatach, fabułach i schematach. Emocje są najważniejsze. Mi ten film doświadczył ich jakiś milion pięćset, dwa dziewięćset :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones