7,3 72 tys. ocen
7,3 10 1 71819
7,8 48 krytyków
Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj
powrót do forum filmu Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj

Miałem przyjemnośc obejrzeć ten film zupełnie przypadkiem na HBO i zostałem znokautowany!
Ale od początku: Historia opowiada o dwóch zawodowych zabójcach którzy podczas ostatniego zlecenia przypadkiem zabijają chłopca. Szef wysyła ich na "urlop" do gotyckiego misateczka Brugia w Belgii.
Właśnie w tym zwykłym/niezwykłym mieście rozgrywa się cała akcja filmu. Nie jest to bynajmniej akcja w stylu Zabójczej broni czy filmów z James Bondem, nawet jako komedia nie można tego filmu ustawić w szeregu razem z Różową Panterą ani innych beznadziejnych filmów z serii Straszny film. Humor w filmie pochodzi przede wszystkim z bardzo inteligentnego prowadzenia dialogu pomiędzy bohaterami. Inne spojrzenia na życie, inne charaktery jakże różne rozkręcają serię fajnych dialogów. Jeden z bohaterów Ken bardziej doświadczony traktuje pobyt w Brugii jak urlop, drugi Ray walczący cały czas z poczuciem winy po zabiciu chłopca jest porywczy a wysłanie go do deszczowej Brugii zamiast na Bahamy jest piekłem.

Po etapie zwiedzania i dialogów o życiu, oraz po zwiedzaniu gotyckiego miasta nadchodzi czas prawdy. Ray załamany że trafił do najgorszego "zadupia" spotyka dziewczynę, aktorkę Chloe, w której się zakochuje, Ken dostaje zlecenie od szefa na zabicie Raya i od tej pory walczy z sumieniem gdyż zdążył się z nim zaprzyjaźnić. Po drodze pojawia się karzeł grający w Belgijskiej superprodukcji, skinhead pedał który zostaje oślepiony przez Raya i masa innych barwnych postaci.
Może brzmi to troszkę chaotycznie ale reżyser podał te wszystkie wątki bardzo znakomicie.

Pierwsze skrzypce grają colin Farrell i Brendan Gleeson i wykonali kawał świetnej roboty. Farrel otrzymał zasłużonego złotego globa tylko szkoda że pominięto go przy oscarach (nawet nie dostał nominacji!!)
jego postać walczy z poczuciem winy, jest to stopniowe wyniszczanie swojej duszy, najpierw bohater udaje że jest ok a gdy wie że sam się oszukuje chcę targnąć na swoje życie. Nie widziałem wielu filmów z Farrelem ale w tym mnie rozwalił! Gra na dwie strony, z jednej luźny koleś, będąc sam lub w chwili załamania i próby samobójczej roztargniony kłębek nerwów. Bomba! Świetnie dobrali drugiego aktora Gleeson jako stary wyga spisał się równie znakomicie! Podczas zwiedzania przekonuje Raya że śmierć jest czymś naturalnym a sam się przyznaje do zabicia niewinnej osoby. Dostając zlecenie na partnera staje przed dylematem: czy wieloletnie doświadczenie i sztywny kodeks zabójcy jest przeszkodą do tego, by oszczędzić młodszego kolegę i dać mu jeszcze jedną szansę? Świetna gra fylematów z obu stron!

Szkoda że jest tak mało komedii, które pozostają w głowie na bardzo długo i dają sporo do myślenia.
Polecam ten film tym wszystkim, którzy uwielbiają inteligetnie się pośmiać nie z gagów ale z tekstów dialogu. Świetny scenariusz, obsada, nawet tak wcześniej nieznane miasto Brugia staje się fikcyjną postacią, bo jak mówi na końcu bohater: "Może tak właśńie wygląda piekło?"