Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj
In Bruges
2008
miasto piękne - byłem, widziałem, podziwiałem :) W moim przypadku najpierw odwiedziłem miasto, potem dopiero obejrzałem film. Dowiedziałem się o tym (bardzo dobrym nawiasem mówiąc) filmie od przewodnika, który prowadził motorówkę. Powiedział o filmie, pokazał okno, z którego skakał Colin Farrell i oczywiście ..... psa,...
więcej
Historia zabawna i może dałabym wyższą ocenę, gdyby nie Farrell. No, nie jestem w stanie strawić typa.
"Słowo "fu-ck" pojawia się w filmie 126 razy, co podzielone przez długość trwania seansu (107 minut)
daje średnią 1,18 "fuc-ka" na minutę."
Najlepsza i najbardziej oryginalna ciekawostka z jaką się spotkałem na Filmwebie. Komu się to
chciało liczyć?
Zwykle nie przelewam swojej frustracji na posty, ale krew mnie zalewa, gdy jeden baran wymyśli coś w rodzaju "Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj", a drugi debil (wpływowy) stwierdzi, że to dobry tytuł i uczyni go oficjalnym.
Dla mnie zbyt przewidywalny, bardzo "naciągana fabuła", moim zdaniem bezbarwna rola Farrella. Plus za bardzo dobrą muzykę i klimat w jakim jest utrzymany film.
Witam, film przyjemny i lekki. Mam do Was pytanie, czy znacie podobne filmy z inteligentną fabułą i ciekawą intrygą i co najważniejsze jak w tytule gdzie akcja dzieje się w jakimś mieście i jest to w filmie dobrze zaakcentowane. Nie chodzi mi o filmy obyczajowo romantyczne Woody'ego Allena tylko coś podobne do tego...
Film bardzo bardzo itd - ale nurtuje mnie jedno - ile lat musimy skończyć żeby mordercy nie mieli wyrzutów sumienia zabijając nas.
Dystrybutorzy tym sloganem reklamowym- którego zresztą w Polsce użyto jako tytułu głównego- zrobili filmowi wielką krzywdę!
użytkownik usunięty
"Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj" - phi! Może i hasło chwytliwe ale sugerujące głupawą
komedyjkę z dziwkami, strzelaninami i tonami koksu.
NIC BARDZIEJ MYLNEGO! "W Brugii" to kunsztownie napisany (choć trzeba przyznać, że
nieco gorzej wyreżyserowany) bardzo mądry film!
Na pierwszy rzut oka mamy tu faktycznie...
dobry klimat, świetna gra aktorska, dobry scenariusz.Czas naprawde szybko leci oglądając ten film. Muzyka, sceneria.....ales kla :)
Czy ktoś wie, co za piosenka leci w scenie w burdelu, kiedy Collin Farrell rozmawia z karłem o rasizmie? Chodzi o ten rock'n'rollowy kawałek.
świetny kryminał z mrocznym dziwnym klimatem,szkoda tylko ,że z podtytułu w Polsce zrobili tytuł,ale rozumiem ,że oryginalny by tak nie przyciagał....
