Do tej pory zachodzę w głowę co miał przedstawiać ten film,czy głupiutką
komedie czy jednak zamysł był inny i miała to być satyra na wszelkiego
rodzaje kampanie wyborcze i ich mechanizmy.Stąd moja nota bo dla mnie
niestety te granice się zatarły.Na plus zaliczyłbym fajnie zagraną role
Madeline Carroll.