film ktory wlasciwie powiedzial wszystko co jest do powiedzenia o narkotykach, jeden wybor, jedna sekunda odbiera ci caly sens zycia, swietna jest tez scena koncowa - dzisiaj w stanach by nie przeszla, ale to byly lata 70te i chwala im za to, bo pelny happy end zniszczyl by to co rezyser budowal przez sto minut filmu - doskonaly obraz swiata narkomanow, jeden z najbardziej sugestywnych w calej historii kina