wyszło nieźle, początkowo zapowiadało się jak film jedynie dla dzieci, ot bajeczka z morałem; jednak ilość absurdalnego humoru i przeróżnych żartów z gatunku sprawiły, że oglądało się to przyjemnie i dorosłemu; poza tym dobrze było zobaczyć Robin Wright w jednej ze swoich pierwszych ról
Moja ocena: 6/10