U cudotwórcy, przy uzdrawianiu Westleya:

- Masz pieniądze?
- 65.
- Nigdy nie pracowałem za taką stawkę... Z jednym wyjątkiem,ale to był szlachetny przypadek.
- Tak jak ten, panie. Jego żona jest kaleką,a dzieci umierają z głodu.
- Jesteś parszywym kłamcą.
- Potrzebuję jego pomocy w zemście za ojca,zamordowanego 20 lat temu.
- Pierwsza historia była lepsza.Twoje pieniądze pewnie należą do niego? Zapytam go.
- Nie żyje. Nie może mówić.
- Patrzcie jaki mądrala. W tym przypadku u twojego przyjaciela wystąpiła "częściowa śmierć". Jest olbrzymia różnica między "częściową śmiercią" a "całkowitą śmiercią". "Częściową śmierć" można ożywić. Z "całkowitą śmiercią"...,jest tylko jedna rzecz którą można zrobić.
- Co takiego?
- Przeszukać ubranie czy nie ma jakiś drobnych. =]