Bardzo fajny film, całkiem zabawny, ale mógłby być dłuższy.
Jakbym miał go przyrównać do innych komedii, wybrałbym:
-"Państwo młodzi: Chuck i Larry" (też udają małżeństwo by ratować tyłek jednej z osób).
-"Ja Cie kocham, a Ty śpisz" (tutaj jest mnóstwo podobieństw, od początku do samego końca, w
tamtym także grała Sandra Bullock, jeśli komuś się podobał, to ten też na pewno się sprawdzi).