uwielbiam "oświadczyny po irlandzku":) ale to też nie jest najgorsze.

dokładnie. Oświadczyny po Irlandzku są mega, ale narzeczony mimo woli też świetne ;)

Film taki - od, żeby obejrzeć. Generalnie to raczej można się pośmiać ( mnie najbardziej podobał się ten biały psiak ) gra aktorska też trzyma poziom... Ale cóż, nie powiem, że jestem wielkim fanem tego rodzaju kina... 6/10, wydaje się sprawiedliwe:)