śmiejecie się z bzdetów jak nastoletnie dziewczynki
ten film rozbawił mojego chłopaka więc nie jest zły, ja też śmiałam się jak nastolatka i uważam, że to świetna komedia romantyczna w porównaniu do innych zagranicznych filmów tego typu z ostatnich kilku lat.
czy z tobą jest wszystko w porządku?
moze autor tematu ma poczucie humoru w stylu filmow american pie gdzie smieszne jest to ze pies lize goscia po jajach
Wy tu gadu gadu, a autor tematu ma racje. Po prostu. Niski poziom widowni podnosi popyt na romantyczne szmiry. Pewnie za miesiac zobacze na filmwebie hugh granta w komedi romantycznej "byly chlopak mojej bylej dziewczyny" a na swieta "ja cie kocham a ty ubierasz choinke".
różni ludzie, różne gusta, a na temat gustów się nie dyskutuje. podobają mi się takie lekkie komedyjki, to co? upośledzona jestem? a według ciebie co jest lepsze? horrory skrzywiające psychikę czy może coś jeszcze innego? ja szmirami nazwałabym prędzej serię American Pie, na co też jest duży popyt, i co? doszło już do 6 części, a ludzi, którym się to podoba nie nazywam widownią o niskim poziomie.
"tu nie chodzi o to co jest lepsze", a o co? z góry zakładasz, że te komedie są szmirowate, ale zgodze sie z tobą, że jest ich ostatnio nawał i wiekszość z nich nie jest zbytnio ambitna, ale żeby od razu szmiry?
Bo to komedie krecone masowo. Sa jak McDonald na europejski rynek. Sorry, ale mnie to obraza bo juz slysze w glowie rozmowe rezysera i producenta:"Wez mi jakas komedie romantyczna nakrec o byle czym, bo ludzie wszystko ogladna i ciagna na to do kin to skasujemy masy". I oszczedzcie sobie mowienie, ze kazdy film kreci sie z zalozeniem, ze ma zarobic. Tylko sa filmy i FILMY. Kiedy premiere mial "Zack i Miri kreca porno"? Wczoraj widzialem baner? Kobiety pragną bardziej, Ślubne wojny, Wyznania zakupoholiczki, Duchy moich byłych, Za jakie grzechy i jeszcze wiele innych tylko w 2009 roku. No bez jaj.
no i co z tego,niech kręcą,zadaniem komedii romantycznej nie jest zostanie arcydziełem kinematografi(chociaż dla mnie istnieje jedna taka ;-)),każdy potrzebuje trochę śmiechu,oddechu od codzienności,raczej gdy jestem smutna czy zła nie będę odpoczywać przy Czasie apokalipsy,włączę sobie To właśnie miłość i humor od razu mi się poprawia,i oczywiśćie że każdy producent wykładając kasę na film liczy że mu sie to z nawiązką zwróci
byc moze nie jest to " Nothing Hill" czy "Cztery wesela i pogrzeb", ale nie przesadzajmy. tak jak napisał ktos powyzej, takie filmy nie maja byc nominowane do oscarow czy innych tego typu nagrod, po prostu maja byc lekkie w podaniu, tak zeby widz po wyjsciu z kina mial choc odrobine poprawiony humor. a jesli macie'ambitniejsze' poczucie humoru , to radze ogladnac idiote Sandlera , chociazby w "50 pierwszych randek". tutaj komedia<glupia> goruje nad romantyzmem i cala ta wasza'szmira'.
Podzielam Twoją uwagę i chciałbym dodać, że oceniający grubo przesadzili, bo niejeden bardzo dobry film o poważniejszej tematyce nie dostał takiej noty jak ten gniot, bo inaczej nazwać tego nie można.
natomiast do co oceny sie zgadzam; jest zawyzona . przed chwila spojrzalam i zobaczylam ze wspomniane przeze mnie filmy" cztery wesela.." i " Notting Hill" maja po 7 iles.
dr_no666 - to nie jest gniot. porównujac filmy porównuj je z filmami swojego gatunku. Wśrd komedii romantycznych ten film jest jednym z lepszych, przynajmniej WG MNIE.
A co do oceny...do gwarantuję że jeszcze spadnie i to nieźle, dopiero jest ok.500 ocen więc spokojnie.
Chociaż mi ten film się baardzo podobał.
I nie nazywajcie go szmirą, chociażby ze względu na Sandrę Bullock . Hehe^^
Szczerze mówiąc po 10 minutach stwierdziłem, że Sandra nie nadaje się do tego filmu, może do końca gniot to nie jest, ale nie ma w nim dobrego humoru (babcia rządzi) i wątek miłosny nie chwyta tak za serce, wolałbym obejrzeć 50 pierwszych randek jeszcze raz, może nie wszyscy przepadają za Drew i Adamem ale ten film jest dużo lepszy moim skromnym zdaniem.