Film "Narzeczony na niby" to czysta komercja z product placement. Film Polsatu i Plusa bez ambicji, nie tragiczny ale i nie do końca udany.
Z zestawem Adamczyk + Karolak i inni. I dlaczego PISF w film bez artystycznego czegokolwiek inwestuje? Naprawdę te pieniądze powinny iść do młodych filmowców z pomysłem a nie tu.