A ja widziałam i to na trzeźwo i jakoś nie bolało. Dlaczego? No w końcu to komedia i biorę ją taką miarą, że ma być rozrywka, śmiech i ma być happy end :D
właśnie, nikt nie oczekuje od komedii romantycznej że będzie polskim kandydatem do oscarów. Ja ta oczekuję lekkiej komedii, najchętniej takiej schematycznej z oczywistym happy endem, ale jakimś małym zaskoczeniem w środku. Zobaczymy czy się nie zawiodę ;)