PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=621733}

Następny jesteś ty

You're Next
2011
5,7 18 tys. ocen
5,7 10 1 17702
6,8 22 krytyków
Następny jesteś ty
powrót do forum filmu Następny jesteś ty

Niedoceniony...

ocenił(a) film na 8

Polska publiczność jak zwykle niezrozumiała o czym był film. A szkoda bo to kawał naprawdę
solidnego i oryginalnego kina łączącego elementy thrillera i komedii. Uwielbiamy tego typu filmy i
mimo, że sporo mu brakuje do genialnego Cabin in the Woods to i tak trafia do moich ulubionych.

ocenił(a) film na 3
Pawlix

Zacytuję Degrezeta, który podpiera się średnią recenzji na metacritic i używa tego jako argumentu w dyskusji.
"Ja wysłałem link do największej strony z recenzjami na świecie gdzie pisza tylko ludzie, którzy siedza w branży filmowej"
Hehehehhe, ci sami ludzie, którzy zmieszali z błotem Pandorum, które zostało przez niego ocenione na 7. Jezu już mnie brzuch boli od śmiechu.
I co Degre zet? Tym razem krytycy z branży filmowej się pomylili, bo pewnie to głupi ludzie, którzy nie umieją używać mózgu? Hahhah.
Tym razem się recenzją z metacritic nie podeprzesz? No powiedz, DLACZEGO Pandorum jest takie dobre, a metacritic to debile, którzy się nie znają.
Hahaahha ale mam polewkę.

ocenił(a) film na 8
zatracony

"Jezu już mnie brzuch boli od śmiechu." - Tak naprawdę płaczesz bo dwie osoby jadą po tobie równo na forum publicznym i usilnie próbujesz znaleść jakieś argumenty na swoją obronę. heh
Mi się Pandorum podobało i nie zmienię swojego zdania. Nie podwarzam żadnych ocen, każdy ma prawo do własnego gustu. Ty nie możesz mi zarzucić, że nie zrozumiałem filmu bo nie wypisuje bredni na jego temat, podobnie jak ty zrobiłeś w przypadku You're Next. Ja jedyne co robie to posiłkuje się ocenami krytyków i uznaje je za bardziej obrazowe niż moje - oceniam filmy po swojemu. Ty oceniasz Pandorum wyłącznie na podstawie tych ocen(MC i Rotten Tomatoes), mimo, że sam go nie widziałeś i nie masz o nim własnej opinii to twierdzisz, że jest zły. Najwyraźniej jesteś zakompleksionym dzieciaczkiem, które nie ma własnego zdania. Powodzenia w życiu. ;)

ocenił(a) film na 3
DeGreZet

Kolego pogrążasz się na amen. Piszesz wyżej, że "strona z recenzjami na świecie gdzie piszą tylko ludzie, którzy siedzą w branży filmowej" jest dla ciebie wyznacznikiem jakości filmu, ale tylko w odniesieniu do Następny jesteś ty, ale już jeśli chodzi o Pandorum, to "nie podważasz żadnych ocen, każdy ma prawo do własnego gustu?" Albo rybki albo cipki koleś.
Heheh..... ja niczego nie oceniam na podstawie MC i RT, bo, jak już mówiłem wcześniej, oceniam SAM, mam WŁASNY mózg, (którego używam hehe) i NIGDY nie posiłkuję się w dyskusjach ocenami tzw. "krytyków", tak jak ludzie tacy jak ty, którzy potrzebują pomocy "autorytetów" wtedy, kiedy brak im argumentów. Pisałem już wyżej, że w poważaniu mam opinie krytyków, ponieważ JA jestem jedynym krytykiem tego, co oglądam.
Co do Pandorum - widziałem i jak wiele innych filmów, nawet nie doczekał się mojej oceny. Tak samo jak Sami Swoi, Czterej Pancerni i Pies i Bolekj i Lolek.
Nie podważasz żadnych ocen? Każdy ma prawo do własnego gustu? Jak się to ma do tematu, który założyłeś:"Niedoceniony....Polska publiczność jak zwykle niezrozumiała o czym był film"?
Jakim prawem uważasz, że polska publiczność jest niedouczona i nie doceniła filmu, który uważasz za dobry? Zdecyduj się człowieku!!!!!!!!!, albo nie podważasz niczyich ocen i godzisz się ze średnią na filmwebie, albo do cholery podważasz i uważasz, że film jest niedoceniony, a polska publiczność go nie zrozumiała.

ocenił(a) film na 8
zatracony

" oceniam SAM, mam WŁASNY mózg, (którego używam hehe) i NIGDY nie posiłkuję się w dyskusjach ocenami tzw. "krytyków", tak jak ludzie tacy jak ty, którzy potrzebują pomocy "autorytetów" wtedy, kiedy brak im argumentów."

http://www.filmweb.pl/film/Pandorum-2009-478458/discussion/No+to+nie+idę+dzisiaj +spać%21+D,1865094#post_11591914

Nie wiem jak mam to skomentować.

"Nie podważasz żadnych ocen? Każdy ma prawo do własnego gustu? Jak się to ma do tematu, który założyłeś:"Niedoceniony....Polska publiczność jak zwykle niezrozumiała o czym był film"?
Jakim prawem uważasz, że polska publiczność jest niedouczona i nie doceniła filmu, który uważasz za dobry? Zdecyduj się człowieku!!!!!!!!!, albo nie podważasz niczyich ocen i godzisz się ze średnią na filmwebie, albo do cholery podważasz i uważasz, że film jest niedoceniony, a polska publiczność go nie zrozumiała."

Ale czy ja napisałem, że nie podoba mi sie średnia ocen lub że ludzie są debilami bo oceniają film na 5/10? Nie...
Mi chodzi o to, że ludzie piszą rzeczy typu "beznadziejny film, bardziej komedia niż horror", albo "publiczność na sali kinowej co chwile wybuchała śmiechem, dno." lub klasyk w gatunku głupoty i ignorancji "miało być poważnie, a wyszło debilnie", a tak naprawdę nie wiedzą o czym był film i go nie zrozumieli. Ja nie mam problemu z tym, ze komuś ten film się nie podobał bo ma do tego prawo, ale jak idiota pisze, że film wcale nie miał być komedią tylko poważnym horrorem, mimo, że każdy w miarę inteligentny człowiek domyśli się, że jest odwrotnie to trochę mnie to irytuje....

Proszę bardzo geniuszu. IMDb, na pewno znasz. I co pisze w gatunkach?
http://www.imdb.com/title/tt1853739/

ocenił(a) film na 3
DeGreZet

Odniosę się do pierwszego linka:
albo jaja sobie robisz, albo udajesz, że nie wiesz, dlaczego wkleiłem tam te durne średnie z MC i RT. Wkleiłem je po to, żeby ci uzmysłowić, że te oceny NIE MOGĄ stanowić ŻADNEGO argumentu w dyskusji. Niestety, ty użyłeś tych ocen jako argumentu w TEJ dyskusji. Próbowałem ci udowodnić, że takie zabiegi to broń obosieczna, a jak wiadomo, kto mieczem wojuje ten w fosie kończy.
Teraz odniosę się do jej drugiej części:
w założeniach ten film miał być pastiszem, w mojej ocenie to co oglądamy, żadnym pastiszem nie jest, zero w tym komedii i wygląda to jak film zrobiony "na serio". Jeśli więc miał być pastiszem, a wygląda na serio, to pastisz z tego jest do dupy. Jeśli zaś odnieść si,ę do niego na serio, jest do dupy do kwadratu.
Co do trzeciej części:
mam gdzieś, co jest napisane w gatunkach. Dla przykładu:
http://www.imdb.com/title/tt0289043/?ref_=fn_al_tt_5
Dla mnie jest to komedia i pastisz, dla ciebie pewnie film na poważnie.

ocenił(a) film na 8
zatracony

Jedynem elementem parodii jaki normalny człowiek jest w stanie zauważyć w 28 dni później było nawiązanie do serii Matrix. Można jeszcze mówić o śmiechłe z filmów akcji, ale nie wydaje mi się, żeby to było takie oczywiste. Niestety, ale to za mało by nazwać film pastiszem. Po za tym bardzo ciężko jest się domyślić, że ma elementy parodii w tym małym fragmencie, więc idąc twoim tropem:

"w założeniach ten film miał być pastiszem, w mojej ocenie to co oglądamy, żadnym pastiszem nie jest, zero w tym komedii i wygląda to jak film zrobiony "na serio". Jeśli więc miał być pastiszem, a wygląda na serio, to pastisz z tego jest do dupy. Jeśli zaś odnieść si,ę do niego na serio, jest do dupy do kwadratu."

można dojść do wniosku, że 28 dni później to żałośnie słaby pastisz, ponieważ wygląda zbyt poważnie.... Twój tok rozumowania jest bez sensu i przy okazji sam sobie przeczysz.

Dajmy sobie już spokój, jeśli masz choć trochę honoru to przyznaj po prostu, że nie miałeś racji z tym filmem na poważnie i że moja zarzuty co do twojej wypowiedzi były słusznie uzasadnione, a wszyscy będą szczęśliwi.

ocenił(a) film na 3
DeGreZet

Hehe, z filmem 28 dni później jest dokładnie (dla mnie) tak, jak z tym filmem. Przyciągnęło mnie do niego nazwisko reżysera, którego znałem tylko z kultowego Trainspotting, notabene też nieocenionego przeze mnie, chociaż widziałem hehe. Był zrobiony na poważnie, wielu ludzi uważa go za "horror dekady" etc. Dla mnie jest to pastisz - śmiałem się przez pół seansu. Bo jeśli był zrobiony na poważnie, to wyszła z tego śmieszna kupa pełna bzdur i śmiesznych sytuacji.
Nie jest tak jak napisałeś, tylko dokładnie odwrotnie: 28 dni to zły film, ponieważ jako film zrobiony na poważnie, wyszedł śmiesznie, groteskowo i można go odbierać jako pastisz. Zresztą kiepski pastisz.
You`re Next to zły film, ponieważ jako zrobiony jako pastisz, wyszedł "na poważnie", kompletnie nie jest śmieszny i można go odbierać jako prawdziwy horror. Zresztą kiepski horror.

ocenił(a) film na 8
zatracony

Ty to tak odbierasz. Dla mnie oba filmy są dobre, You're Next zabawna parodia horrorów/thrillerów, a 28 dni poźniej to oryginalny horror o zombie z kilkoma zgrabnie wplecionymi elementami parodii.

ocenił(a) film na 3
DeGreZet

P.S. Nie jadą po mnie 2 osoby, tylko dwóch psychofanów, którzy gubią się w swoich nielogicznych wywodach. Nie bój się o mnie - nie pierwsza to moja bitwa z psychofanami gatunku i nie ostatnia mam nadzieję.

ocenił(a) film na 8
zatracony

Czyli mam rozumieć, że wiele osób się z tobą kłóci? Jak widać denerwujesz ludzi, smutne, ale z takim charakterem to daleko nie zajedziesz.

ocenił(a) film na 3
DeGreZet

Wiele osób ze mną dyskutuje i wymienia poglądy, często odmienne od moich. Masa ludzi mnie obraża, obrzuca (jak ty) inwektywami i próbuje wyprowadzić z równowagi.
Lubię wbijać kij w mrowisko, taki mam charakter, z którym jadę już 40 wiosen hehhe

zatracony

łatwo się obraża innych jak jest się anonimowym? dziwny charakter...

co do filmu - dla mnie dobry - i adrenalinka i śmiech. a jak sie komus nie podoba, to trudno - jego sprawa

ocenił(a) film na 3
bipolarna

A tego nie wiem, czy łatwo, bo ja nikogo nie obrażam, spytaj tych, którzy na mnie plują jadem

zatracony

Żenada, nie dość, że DeGreZet zniszczył Cie na argumenty to jeszcze ludzie go poparli, a Ciebie zlali. XD

ocenił(a) film na 3
Pawlix

Nie dziwię się, że go poparli, skoro wypowiadają się tutaj psychofani i wyznawcy tzw. gatunku.

ocenił(a) film na 7
DeGreZet

mi tam sie podobalo:P dla mnie horror byl momentami zabawny- ogolnie polecam jako film do ogladania w wiekszym gronie. Mozna powiedziec ze tez sie nie zgadzam z tak niska ocena tego filmu

ocenił(a) film na 9
DeGreZet

nie chce mi się czytać tych bzdur o keczupie, że nie trzeba nic wiedzieć przed oglądaniem i że "You're next" wyszedł słabo. Od początku do końca bardzo dobra produkcja. Świadczą o tym oceny krytyków i fanów na świecie. Polska zaściankowość i ignorancja jak zawsze daje się we znaki. Niedocenienie ie jest w sumie zaskoczeniem patrząc na to czym karmi się widza polskiego. Pojawienie się Ti Westa w obsadzie - zajebistość. Jego dialog z Joe Swanbergiem przy stole... ehhh :)

ocenił(a) film na 3
shooshew

Nie mam pojęcia kto to Ti West, nie mam też pojęcia jakie ukryte smaczki były ukryte w dialogach - jak rozumiem są to smaczki tylko do rozpoznania przez widzów, którzy się masturbują podobnym kinem. Tak jak pisałem gdzieś wyżej - film tylko dla fanów, osoba taka jak ja, omijająca szerokim łukiem horrory, slashery itp nic z tego nie skuma.

ocenił(a) film na 9
zatracony

Nie wiem kim jest dla Ciebie psychofan jak wygląda "masturbowanie się kinem", ale nie lubię i nie znam się się na sporcie, więc nie wdaje się w spory z kibicami. Ahab się znalazł od siedmiu boleści. Zasada 3XNIE - nie znasz, nie wiesz, nie pierd*l.

ocenił(a) film na 3
shooshew

psychofan is a very obsessive fanatic. a psychotic one.
they are so obsessed with their idols that they try to be them. look, behave, speak like them. usually acompanied by very low self steem. they know all their idol's preferences and history and get agressive with people who don't agree with their fanatism. they even want to kill them at times. like happened with Lennon

hehheh

z tego co widzę, spełniasz kryteria, twoja wypowiedź była agresywna, i obraźliwa

ocenił(a) film na 9
zatracony

Moja wypowiedź nie była ani agresywna ani obraźliwa (jeżeli wytykanie Ci błędów to agresjia i obraza to masz problem). A twoje za to były kulturalne i wyszukane. Zaznaczasz kilka razy, że nie masz pojęcia o czym w ogóle mówisz, a masz czelność krytykować czyjąś pracę? Naskakiwać na ludzi, "którzy znają temat trochę lepiej? Co ty mi tu wklejasz, zrozumiałeś coś z tego po za 'agressive'? Bo do psychofana czegokolwiek mi daleko. Za to jestem zdecydowanie haterem haterów, którzy myślą, że pozjadali więcej rozumów niż wszystkie kinowe plagi nieumarłych razem wzięte i bawią się w krytykę czegoś czego krytykować nie powinni, chociażby z powodu nie znajomości tematu. Kapisz?

ocenił(a) film na 3
shooshew

hehehe rozbawiłeś mnie do łez.
jak rozumiem, wg ciebie, filmu, w którego temacie piszemy, nie powinni oglądać ludzie, którzy w tematyce slasherów i innych tego typu filmów się nie orientują? albo może z racji nieznajomości tego niszowego gatunku, nie mogą wyżej wymienionego oceniać? hola hola, czy to wobec tego nie oznacza, że miałem rację, pisząc, że jest to film wyłącznie dla fanów gatunku, którzy różne smaczki w tym filmie dostrzegą, dla osoby spoza klanu nijak niewidoczne? I jeśli da wyraz swojej dezaprobacie, narazi się na biczowanie fanów, którzy w mgnieniu oka zmieniają się w psychofanów?

P.S. + jeśli słowo nie pier.... uważasz za nieagresywne to ja przepraszam hehe
Słowo kapisz lub kapiszi zaś uważam za protekcjonalne
I na koniec: filmu, który swoje "smaczki" rezerwuje wyłącznie dla fanów gatunku, nijak za dobry uznać nie można, gdyż nie wyściubia nosa poza swoją niszę i niszowym pozostając, nie wychodząc poza slasherowe getto, jest nijaki dla ludzi spoza sekty.
Ja tego gatunku (szeroko pojętego) raczej nie oglądam, gdyż zamiast mnie straszyć, bawi mnie zazwyczaj, a do obejrzenia zachęcił mnie opis gdzieś przeczytany: "najinteligentniejszy horror dekady czy jakoś tak". Zmyliło mnie to hehe

ocenił(a) film na 9
zatracony

Ocenić tak, dałeś 3 stała się twoja wola, ale dlaczego krytykujesz coś czego nie znasz się pytam? Uczepiłeś się psychofanów i smaczków, a ja ni cholery nic takiego nie sugerowałem. "You're next" podoba się nie jednej osobie, której upodobania znam i wiem, że lubią mocne kino (nie koniecznie slashery, bo z tego gatunku powyższa produkcja czerpie troszkę). Ja znając kino szeroko pojęte, mogę stwierdzić tyle - "You're Next" jest zrobiony lepiej niż wiele filmów, które wykupują polskie kina (pod względem technicznym), jest w stanie zadowolić widza, który ma ochotę na coś mocnego (i nie musi być psychofanem, wystarczy mieć oczy i wnętrze otwarte na wszystko co proponuje nam autor). Potem przychodzi czas na ocenę i to już jest rzecz gustu czy historia w ogóle nam odpowiada. Mi zdecydowanie tak, a że rzecz jest zrobiona rzetelnie i z fantazją, więc u mnie nota wysoka. A cały chochlik tej e-farsy polega na tym, że nikt kto choć trochę lizną temat nie lubi kiedy temat wykłada mu laik. Ja czułbym się nieswojo "wsadzając kij w mrowisko" pod tematami romantyczych komedii, albo tych na temat mody czy motoryzacji, bo się nie znam! Mówisz, że taki masz charakter? To może właśnie problem leży w Tobie? A nie w ludziach, których celowo prowokujesz? Wystarczyło by trochę znać mrowisko w które tak koniecznie musisz pchać swój kij (bardzo podoba mi się twoja metafora - niszczenie mrowiska jest aktem destrukcyjnym i agresywnym względem samych mrówek - trafiłeś w sedno... i jeszcze się dziwisz na kontratak??) Nasuwa mi się pewien tekst Staszewskiego, ale skoro mówienie do Ciebie dosadnie i bez ogródek Cię rani to zrezygnuję z cytowania.

ps." 40 wiosen"?? Seriously mate? Dojrzałego faceta stać na to, żeby nie wyrażać się jak nastolatka...

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
zatracony

Masz racje. Nie znam się na chemii w stopniu zaawansowanym, ale mam prawo kłócić się z ludźmi, którzy siędza w tym głębiej. Mogę mówić, że związki chemiczne są dla fanów tego niszowego gatunku, który jest dla mnie bezwartościowy i zostały zrobione na poważnie, ale wyszło śmiesznie. Tak wygląda twoja logika.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 3
DeGreZet

Dokładnie tak napisałem. Nie wiem kto to jest, a smaczki sà zrozimiałe tylko fanom gatunku.Ten film poza to getto nigdy nie wylezie. I dlatego jest słaby. Dobry film byłby zrozumiały dla każdego inteligentnego widza. Teraz poniał?

P.s. pisze się "tępy" a nie "tempy"

Nie pozdrawiam.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 3
DeGreZet

Znowu nie rozumiesz a ja już nie mam dzisiaj sił i czasu na tłumaczenie

podpowiedź : smaczki dotyczące kultury literatury sztuki muzyki masz u Pratchetta. Tu są smaczki tylko dla fanów gatunku.

ocenił(a) film na 8
zatracony

Twórczość tego Praczeta zawiera smaczki dla fanów literatury fantazy...
Warto przypomniej, że istnieją również osoby, które nie są FANTAMI tego GATNKU lub nawet nie czytają książek.
Nie da się umiescić w jednej rzeczy smaczków, które zrozumieją wszyscy... Niektóre są bardziej masowe, a inne mniej. To tak jakbyś oczekiwał, że cebula będzie smakowac wszystkim....
Kolejna nic nie warta wypowiedź. +1 do bycia smiesznym.

ocenił(a) film na 3
DeGreZet

No i jesteś nagi, królu złoty. Bredzisz i stajesz się śmieszny.
Piramidy to pastisz starożytnego Egiptu
Trzy Wiedźmy czerpie z Makbeta garściami
Eryk z Fausta
Ruchome obrazki to pastisz na Hollywood
Muzyka Duszy to pastisz na rock&roll'a
Pratchett nabija się z Kabały, greckiej filozofii, Szekspira, oraz csłej naszej historii i kultury, pokazując ją w krzywym zwierciadle.

Twórczość Praczeta zawiera smaczki dla fanów s-f . Hahahh.
Idź i nie grzesz ignorancją więcej.

ocenił(a) film na 8
zatracony

Piszesz, żebym nie grzeszył ignorancją bo dokładnie tym samym tekstem ja odpowiedziałem na twoje bzdury czy po prostu nie wiesz co to znaczy?
Na świecie istnieją już miliony przykładów kultury, a ty potrafisz podać tylko jeden, którego i tak nie zrozumieją WSZYSCY - tak jakbyś ty chciał.
Np. według mnie Lays to parodia ziemniaków bo jestem głodny i chce mi się jeść.
Ty tego nie zrozumiałeś... Jestem lepszy.

ocenił(a) film na 3
DeGreZet

Taaaa.... a świstak zawija je w te sreberka.....

ocenił(a) film na 8
zatracony

Strasznie się napinacie ludzie. I po co to wszystko? Kolega DeGreZet ma rację odnośnie oceny powyższego filmu. Ja miałem przyjemność obejrzeć go podczas Nocy Grozy w Multikinie i w porównaniu do pozostałych filmów, które akurat tam były transmitowane (Sinister, Obecność, Duże Złe Wilki), Następny jesteś Ty wywarł na mnie duże wrażenie, oczywiście bardzo pozytywne! Bez wątpienia jest to jeden z lepszych filmów jaki ostatnio oglądałem. Również dałem ocenę 8: świetna muzyka - po seansie od razu jak wróciłem do domu zainteresowałem się ścieżką dźwiękową; wciągająca fabuła, niezwykle oryginalny i zastanawiający tytuł ;) naprawdę, naprawdę polecam! Sam jestem zaskoczony, że na filmweb.pl oceny są tak niskie, według mnie bardzo zaniżone. A co do tych mniej pozytywnych odpowiedzi, to próbuję je zrozumieć, jednak zupełnie nie mam pojęcia, z jakiego powodu duża część z Was ocenia film na 3... Dla mnie to objaw infantylności, złośliwości i ignorancji, bo na pewno do obiektywnej oceny daleko. Dla zwykłych laików, którzy rzadko oglądają filmy, a jak już się zdarzy i wejdą na filmweb by przekonać się czy w ogóle warto go włączać (często sama ocena filmu im wystarcza by zdecydować), jest to szkodliwe. Patrząc na samą średnią ocenę: 5,5, wydaje się, że film nie może być dobry. Dlatego chciałbym w tym momencie zaapelować do takich osób :) : Jeśli macie ochotę na dobry, solidny, z elementami kina grozy, ale również komedii - film, nie wahajcie się! Warto jest ten film obejrzeć by samemu ocenić! Do tego ta muzyka... Naprawdę polecam! :)

ocenił(a) film na 9
zatracony

"You're next" już dawno wylazło z getta człowieku.

ocenił(a) film na 3
shooshew

Taaaaa..... 4 tys ocen, niszowe Imagine Jakimowskiego ma 14 tys.
You're next siedzi w getcie jak siedziało.

ocenił(a) film na 9
zatracony

Nie mówię o getcie na filmwebie, mówię o np. graffiti z motywami z filmu. a tak przy okazji Ti West prawdopodobnie dostanie w łapy dużą produkcję w obsadzie Ethan Hawke i John Travolta.

ocenił(a) film na 3
shooshew

Graffiti - tworzone przez fanów gatunku - ergo - film nadal tkwi w getcie.
Co do produkcji, o której piszesz - kiepski reżyser plus kiepscy aktorzy - zapowiada się kupa. Nie wiem jeszcze czego.

ocenił(a) film na 9
zatracony

Skąd wiesz że graffiti tworzył fan gatunku - wróżbita Maciej? Twoją wypowiedź na temat kiepskości Travolty i Hawke'a pozostawię bez komentarza - sam sobie wystawiasz ocenę. Ti West kiepskim reżyserem? Wcześniej powiedziałeś, że go nie znasz? To może wyłożysz nam dlaczego? Rozumiem, że koncept postarzenia obrazu w "house of devil" nie podobał Ci się? A stopniowe i dojrzałe jak na tak młodego filmowca budowanie napięcia i ciekawy finał? Ti West pośród młodego pokolenia filmowców w stanach jest ceniony coraz bardziej zarówno przez krytyków jak i widownię. Twoje getto jest realna jak ciąża urojona. Apropo kto pasję nazywa gettem? Czy gdyby Peter Jackson z pasji nie nakręcił "Martwicy" czy "Bad taste" - filmy tanie, niszowe, uważane przez wielu za niesmaczne, zrobione praktycznie za własne pieniądze (można je zatem uznać za zamknięte w getcie, czy jak preferuję nastawione na konkretnego, zdecydowanego odbiorcę) - to miałby możliwość nakręcić chociażby adaptację "Władcy"? (którego nie jestem fanem, bo nie lubię fantastyki poza małymi wyjątkami acz jednak doceniam) Nie sądzę. A takie zombie movies? getto jak cholera, a jednak zmieniły obraz zombich (które w rzeczywistości pochodzą z kultu voodoo) z lunatykujących służących kapłana voodoo (mniej więcej) na ożywione, mięsożerne zwłoki. Dziś mało kto zombie kojarzy z rzeczywistym pochodzeniem zwrotu. Nie mówiąc już o zombich jedzących mózgi - wykreowanych w 1985 przez twórców komedii/horroru "return of the living dead", później pomysł powielany w różnej formie medialnej, acz zawsze w ujęciu jednak prześmiewczym - a jednak nie jeden słysząc zombie widzi w głowie obraz szurającego nagami, zielonego sztywniaka jęczącego "braaaaaain". Twoją teorię getta można też odnieść do wszelakiej sztuki i muzyki itp. - jeżeli artysta szlifuję swój kunszt w jakiejś dziedzinie, gatunku czy stylistyce to nie zamyka się w getcie tylko oddaje się pasji, a dojście to jakiegoś wysokiego poziomu często oznacza brak zrozumienia w odbiorze przez niewysmakowanego szaraka. Na koniec - twoje porównanie jednego dzieła filmowego do ogółu twórczości Pratchetta to już szczyt durnoty - zostań politykiem! Tym bardziej, że Pratchett tworzy jakby nie patrzeć formę parodii - umożliwia mu to nawpychanie w dzieło tyle aluzji i symboli wszelakich, bez strachu o problem z odbiorem całości. A film typu "You're next", choć ma elementy groteski, to jednak musi być utrzymany w pewnym tonie - nie widzę tu miejsca na Heraklita, piramidy czy choćby indiańskie legendy. Idź, ucz się i nie nauczaj więcej. PS. "40 wiosen", a taki zatracony we własnym ego i hipokryzmie.

ocenił(a) film na 8
zatracony

http://www.filmweb.pl/film/Wielki+czas-1988-204762

Getto, że hej, a u Ciebie film ma 10/10. Czy to oznacza, że mamy Cię zlinczować, podobnie jak ty osoby, które zrozumiały ten film i oceniły go wyżej niż ty? Beznadziejna muzyka tylko dla fanów gatunku. Getto muzyczne, żenada bububuububub.
Niektóre filmy po prostu są dla głupich ludzi i ty jako tako dajesz sobie z nimi radę, a inne dla bardziej wyrafinowanej widowni. Z tymi skoplikowanymi (You're Next) lepiej daj sobie spokój bo jedyne co osiągasz hejtem na nie jest to, że robisz z siebie idiotę.

ocenił(a) film na 6
DeGreZet

Fakt do 'Cabin in the Woods' dużo mu brakuje, ten film dopiero jest niedoceniony. Ja generalnie po ocenach horrorów wnoszę że te które mi się podobają najbardziej, oscylują w ocenie gdzieś ok 6,5. Z tej przyczyny że nie da się ich jednoznacznie ocenić, są w jakimś stopniu oryginalne, dla kogoś będzie to przejaw geniuszu, ktoś inny będzie się tylko irytował tym 'nowatorstwem'.
"You're next' akurat to film niezły, nie jest jakiś strasznie oryginalny, na pewno nie jest to czarna komedia, ale jest dość ciekawy, sprawnie zrealizowany, czasami zaskakujący. Nie interesuje mnie co twórca chciał powiedzieć jeśli to nie wynika z samego filmu, więc nawet nie czytam takich rzeczy. peace

ocenił(a) film na 9
pigvomit

Mi akurat ciężko byłoby wybrać pomiędzy "cabin" i "you're next". " Ten pierwszy napewno zrobiony z rozmachem duuużo większym, ale twórcy mieli też większe możliwości. Wszystkie elementy komediowe i rozluźniacze działają na widzów tak, żę jest odbierany z większym dystansem, traktowany rzeczywiście jako makabryczna komedia. A jedna forumowiczka na filmwebie napisała o "you're next", że jest żałosny bo "cała sala wybuchała śmiechem" - rozluźniacze w "you're next" są subtelniejsze, jak wspomniałeś nie jest komedią, ale elementy są, niestety widzowie odbierali celową farsę za błędy w sztuce oO

ocenił(a) film na 8
pigvomit

Twórcy wpletli tutaj nawet parodię Kevina Samego w Domu, więc jak najbardziej jest to czarna komedia. ;)
Taki "zabawnych" scen jest cąłkiem sporo w filmie i mimo, że śmiechem się nie wybucha to uśmiech pojawia się często.

Śmieszy mnie fakt, że niektórzy jak dostają porodię właśnie w stylu Cabin to piszą coś takiego:"to jest komedia, nie horror 1/10" tylko dlatego, że nastawiają się gatunkowo i coś co nie jest schematyczne ich przerasta - genialny przykład to fenomenalny odgrzewany kotlecik zwany Obecność, który mimo dobrej jakości wykonania nie pokazuje nic nowego przez co to najwyżej niezły film - według dużej części widzów, arcydzieło....

ocenił(a) film na 6
DeGreZet

Obecność jest faktycznie świetnie zarobiona, ale nic pozatym. Film sam w sobie przeciętny, niebywale przereklamowany. podobnie Sinister, na filmwebie ocena 6,8, a w rzeczywistości dno.