Nasza klasa

Klass
2007
7,5 45 tys. ocen
7,5 10 1 44596
6,5 15 krytyków
Nasza klasa
powrót do forum filmu Nasza klasa

Kiedyś miałem okazję obejrzeć film "Klass / Nasza klasa" już jakiś czas temu, ale wtedy tylko przewijałem pasek postępu w filmie przeskakując na losowe momenty.
Wówczas finałowa scena, w której dwaj prześladowani bohaterowie dokonują krwawej masakry w szkole wydawała mi się grubym przegięciem.
Jednak ostatnio postanowiłem obejrzeć ten film od deski do deski (od pierwszych do ostatnich sekund).
Film porusza bardzo ważny i niezwykle aktualny temat przemocy rówieśniczej w szkole - niekiedy jest to pokazane bardzo drastycznie, ale z tego co działo się z niektórymi uczniami w podstawówce czy gimnazjum, a także z tego co słyszało się o różnych przypadkach z Polski w programie typu Uwaga!, Interwencja, etc jestem w stanie uwierzyć, że wydarzenia takie jak przedstawione w filmie mogły mieć miejsce.
Osobiście w filmie oprócz znieczulicy całej klasy biernie przyglądającej się jak kilku młodych sadystów najpierw gnębi klasowego kozła ofiarnego, a potem również jego niedawnego prześladowcę, który stał się jego obrońcą uderza też znieczulica i brak spostrzegawczości, inteligencji, empatii i przebiegłości u prawie wszystkich nauczycieli oraz dyrektorki.
Gdyby nauczycielkom i dyrektorce nie brakowało tych cech, to z pewnością wydarzenia w filmie mogłyby potoczyć się inaczej.
Myślę, że gdyby prześladowcy nie posunęli się aż tak daleko, to w filmie do tragedii by nie doszło.

Na koniec moje rady zarówno dla rodziców i nauczycieli:

Ofiarami przemocy szkolnej w przypadku chłopców najczęściej padają ci, którzy są słabi fizycznie i/lub słabi psychicznie, mało sprawni fizycznie, bezbronni, nie potrafiący się bić, mało pewni siebie, introwertyczni, mający upośledzone umiejętności społeczne (słabą komunikatywność).
Jeśli wasze dziecko takie jest, to zróbcie co w waszej mocy, żeby miało sprawność fizyczną co najmniej na czwórkę, żeby było silne, potrafiło walczyć i nie bało się konfrontacji, a jeśli dodatkowo jest mało komunikatywne, to załatwcie dziecku sesje z dobrym psychologiem dziecięcym, aby pomógł mu stać się bardziej komunikatywnym i pewnym siebie.
Nauczcie swoje dziecko, że o każdym problemie w szkole czy na podwórku może wam powiedzieć i że powinno robić to najlepiej natychmiast jak coś złego się wydarzy, a nie pozwalać, żeby sprawy zaszły daleko i stało się klasowym lub szkolnym kozłem ofiarnym.
Jedną z najcenniejszych rzeczy jakie rodzic może zaszczepić swojemu dziecku, to bezgraniczne zaufanie do siebie oraz umiejętność bycia nieustraszonym.
To drugie skutecznie wyrabia w człowieku uprawianie sportów walki.
Starajcie się wychowywać swoje dziecko w myśl zasady - nie bądź dla nikogo katem, ale nie bądź też ofiarą.

Jeśli jesteście nauczycielami - już wiecie jakie są najczęstsze przyczyny takich zjawisk w szkołach.
Wezwijcie do szkoły tego rodzica, który w rodzinie dziecka będącego ofiarą podejmuje decyzje dot. zapisywania dziecka na zajęcia sportowe i wytłumaczcie mu jak ważne jest to, żeby dziecko było silne, sprawne fizycznie, potrafiące grać w gry zespołowe, odważne, komunikatywne i zaproponujcie rodzicom rozwiązania, które ja przedstawiłem powyżej.