Czemu najgłupsza?
Całe szczęście jak ja chodziłem do gimnazjum to do obowiązku szkolnego nikt nie przykładał takiej wagi i jak uczeń nie chodził to po prostu miał nieklasyfikowanie nie zdawał, nie było żadnych jazd z kuratorem itd. tak jak jest na zachodzie. Nie chcę sobie wyobrażać jak wyglądałaby szkoła jakby ten cały element kryminogenny był na siłę zaciągnięty do siedzenia w ławce.
U mnie w szkole chuligani czasem się pojawiali, ale raczej nie po to, aby dręczyć słabszych, tylko żeby pochwalić się obitym ryjem i poopowiadać jak to było na ustawce z żydami i jak to koleżka ma lipę, bo psy zwęszyły przy nim bakę. Ci goście pojawiali się w szkole od święta i byli raczej ciekawostką (17 lat i pierwsze klasa gim? WTF?) i żywą przestrogą przed zmarnowaniem sobie życia, a nie zagrożeniem.
Z resztą nie oszukujmy się Joosep był społecznie upośledzony, totalnie nie przygotowany do życia, jakby zamiast chodzić do szkoły bawił się w webmasterkę, to nie byłoby problemu.
Uciekając/unikając nie załatwia się spraw.
Uwierz mi, też w moim gimnazjum nie miałem łatwo, ba, był to jeden z bardziej stresujących okresów w moim życiu ale mimo wszystko - na takich płaszczyznach ujawniają się te wszystkie wieśniaki, patologi i gdyby ulepszyć system i robić porządek z takimi ludźmi, to wszystko byłoby w porządku.
Jednak 'przymus szkolny' a właściwie fakt, iż dzieci chodzą do szkoły jest normalny i nie ma to jedynie funkcji edukacyjnej - to też funkcja społeczna, towarzyska etc. - więc obwinianie przymusu szkolnego to jakiś absurd.
Niektórzy do szkoły się nie nadają,lecz do kryminału bądź też do kopania rowów.A podatnik jest okradany,by zapewnić edukację przestępcom bądź ludziom po prostu głupim.
Idąc dalej - winni są ludzie. Będziemy żyć w takim świecie, jaki sobie stworzymy. I nie jest to jedynie moje spostrzeżenie, o 'znieczulicy' i zobojętnieniu ludzi na krzywdę mówi się wiele. Należy walczyć o godność, dobre traktowanie innych ludzi a nie unikać sytuacji, w których może wyjść chamstwo innych itp.
Nie ciężko wyprowadzić myśli dalej - zawsze będzie obowiązek - pracy, szkoły, podróżowania środkami miejskimi i wszędzie tam dochodzi do interakcji, należy zmieniać innych ludzi a nie zamykać się w domu...