Nasza klasa

Klass
2007
7,5 45 tys. ocen
7,5 10 1 44595
6,5 15 krytyków
Nasza klasa
powrót do forum filmu Nasza klasa

zawiodlem się

ocenił(a) film na 4

na wstępie- proszę mi nie wmawiac z gory że jestem tępy i nieczuły na sztuke, dziekuję ;]

od poczatku- dalem 3/10 za:
1. prostą, płyciutką fabułę- od pierwszych scen było wiadomo że dwaj bohaterowie rozwalą swoich przesladowców, myslałem tylko, że twórca się wysili, ale poszedł w banał i ofkorz zaczeli strzelać- bo to modne teraz.
2. to ma byc jakaś głębia psychologiczna?? no sorka każdy był w szkole, zetknał sie z przemoca (nie każdy z taka jak na filmie, wiadomo musi być przerysowane żeby pokazac problem), wie jak to dziala- jest słaba jednostka w klasie, jest prowodyr, reszta gówniarzy leci za silniejszym, tępe dziewuchy albo piszczą albo sie cieszą- za odkrycie przede mną tej prawdy film powinien dostac 1/10
3. aktorzy itp amatorka, ale tak chyba mialo być ;P
4. więc dlac zego aż 3/10?? klasowy tyran o aparycji christiano ronaldo doprowadził mnie i koleżankę z ktora to oglądalem do łez ze smiechu xDD ludzie, najwiekszy w klasie osilek i sadysta wazy 60kg i ma twarz dziecka- absurd xD

ocenił(a) film na 8
kupojadek

Chyba jednak za mlody jestes na ten film. Po pierwsze film sie skonczyl jak sie skonczyl, bo byl oparty na faktach. Rezyser chcial Ci pokazac pewna historie, ktora sie wydarzyla naprawde. Wiec po co mial zmieniac zakonczenie? Takie czasy, ze takie rzeczy sa 'modne'... Co do aktorow, to nie uwazam, zeby zagrali amatorsko. Zagrali przede wszystkim prawdziwie i to mnie urzeklo w tym filmie. Byli prawdziwi. Brada Pitta sie spodziwales w takim filmie?
Widocznie sie napaliles na tytul filmu, ktory brzmi tak jak Twoja ulubiona strona w internecie.

ugryz

UWAGA! DO WSZYSTKICH, KTÓRZY WCHODZĄ NA TEN TEMAT. NIE ODPISUJCIE W NIM PONIEWAŻ AUTOR JEST TYPOWYM OSOBNIKIEM Z GATUNKU TROLLI. GŁÓWNYM CZYNNIKIEM TEGO (ZANIM JESZCZE PRZECZYTAMY JEGO WYPOCINY) JEST NAGMINNE UŻYWANIE ZNAKÓW, ZWANYCH EMOTAMI NP.: xDDD.

ocenił(a) film na 4
Mavelius

twoje argumenty powaliły mnie po raz kolejny. Jak ja jestem trollem to kim jesteś ty?

kupojadek

Kimś lepszym od ciebie. Sam nie podajesz argumentów, a jednocześnie ich od kogoś wymagasz.

kupojadek

To ty dramaty z kolegami oglądasz?Nawet mi się nie chce tego komentować bo już widze ten obrazek.Gimsraki siedli sobie przy Top Chipsach i coli , napierw przesłuchali pare manieczek na kompie tasując się pod wizualizacje imprez i młodych "tzip" , nagle jeden rzucił pomysł - "ściągłem filma z neta oblookamy?xD lol , dawaj ponuć dobry".Potem gangstery z wielką werwą i nonszalancją wyśmiewali filmowe popychadło nie zostawiając także słuchej nitki na prześladowcy Andersie - no bo on to taki na jednego strzała ,a oni takie koksy ,że gdyby byli w tym filmie to Transporter 3 więdnie.

ocenił(a) film na 4
pan_anonim

yhym nada żadnego argumentu za filmem.
jedyne to czego mogę sie ustosunkowac w twojej wypowiedzi to to, że film oglądałem z koleżanką, nie kolegami (coś słabo z czytaniem).
aha i jeszcze musze potwierdzić ten film jest dramatem- +1 dla ciebie, masz argument, znasz się.
dobra i już wytracę jeden argument- mam 23 lata i jestem studentem 4 roku prawa (obecnie w Trieście, Włochy).
Przypominam że rozmawiamy o filmie, a nie o mnie- nie macie nic do powiedzenia o filmie, to rzucacie we mnie i moje gimnazjum (jak juz sie dostał jeden z drugim do zawodówki to sie z gimnazjum zaczyna smiać ;p)
nadal czekam na wypowiedzieć kogoś, kto nie jest niedorozwinięty.

ocenił(a) film na 4
kupojadek

a nie anonim przepraszam, zobaczyłem twoje oceny filmów (labirynt fauna 1/10, juno 3/10).
Czyli twój gust filmowy znam, rozumiem twoja wypowiedź i jasnym dla mnie sie stał jej poziom, nie mam kompletnie nic do dodania ;]

ocenił(a) film na 8
kupojadek

Nie odpisales jeszcze na mojego posta...

ocenił(a) film na 4
ugryz

już odpisuję- sam fakt że rezyser opisał tu prawdziwą historię niczego nie ubarwiając wcale nie czyni go od razu arcydziełem, bo historia jest po prostu banalna i na dodatek przedstawiona płytko i bezrefleksyjnie. Ot scenka z zycia wzięta z krwawym zakończeniem- ten film nie widzi mi się jako głos w jakiejś dyskusji nad przemocą, tylko jako efekt myślenia: kontrowersyjnie, o zyciu i z europy- to musi byc ambitny film i ludzie za taki go wezma. co widzisz w tym filmie prócz przedstawienia jakiegos wycinka z zycia?? I czy nie domysliłeś się po 10 minutach co będzie na końcu? nie uważasz, że ten film jest wtórny i schematyczny?
btw polecam recenzje filmwebu z która sie zgadzam w większości.

bym sie prędzej ustosunkował do twojej wypowiedzi, ale nie wiem po co była ta wzmianka z bradem pittem (nie oglądałem żadnego filmu) i z nasza klasą (nie mam konta xD) na końcu.

ocenił(a) film na 8
kupojadek

Film arcydzielem nie jest, ale nikt tez nie probuje go jako takowe sprzedac. Jest po prostu dobry, opowiada historie oparta na faktach, jest sprawnie zrobiony i zmontowany, zdjecia tez sa ok. Najbardziej w calym filmie przekonuja mnie wlasnie aktorzy, ktorzy wykonali swoje zadanie bardzo solidnie.
I powiem Ci, ze nie domyslilem sie po 10 minutach, co bedzie na konca. Nawet o tym nie pomyslalem, bo nie wierzylem, ze chlopak sie zdobedzie na tyle odwagi i bedzie na tyle bezradny, ze zrobi to, co zrobil.
Widziales Slonia?

ocenił(a) film na 8
kupojadek

1. "prosta płyciutka fabuła" ? Przecież to film oparty na faktach. Historia została napisana przez samo życie. Co więc zarzucasz? To, że rozwalą swoich prześladowców mogłeś usłyszeć w wiadomościach.

2. Głębia psychologiczna...no właśnie chyba jest. To, że jest przywódca itd. jest oczywiste, i raczej bezpodstawny jest Twój zarzut. Można pytać, skąd od najmłodszych lat w dzieciach tyle przemocy? (jest scena ze szkoły podstawowej, gdy dzieci biją się między sobą). Można pytać o problem zaszczepiania młodym tezy, że o wartości człowieka decydują przedmioty/marka. Można pytać o kwestię honoru, że się jest odpowiedzialnym również za to, czego się nie robi. Kasper to zrozumiał, kiedy na pytanie Andersa "co się z Tobą dzieje, kiedyś byłeś normalny" odpowiada "dopiero teraz jestem".

Jak problem może być przerysowany, skoro to jest oparte na faktach. W rzeczywistości było zapewne jeszcze gorzej.

3. Czy aktorzy to amatorka... w tej sprawie się nie wypowiem, może za mało się znam.

4. Doprowadziło to was do łez ze śmiechu, hoho. Zetknąłem się w swoim życiu z przypadkami niszczenia psychiki jednym przez drugich w szkole...i naprawdę, śmiać się nie ma z czego.




ocenił(a) film na 4
gryguc

hmm słonia nie widzialem- oglądam wiadomości i czytam gazety, dlatego domyslenie sie końca nie sprawiło mi problemów ;p
a co do pkt. 2 wypowiedzi powyżej: dobra tylko chodzi mi o to, czy te pytania nie zostały zadane już około chyba 4 lat temu (w kazdym bądź razie dawno) przez te wszystkie masakry a po nich debaty, artykuły itp.? wg mnie ten film nie wnosi do tematu nic nowego, jest echem tamtej debaty- takim odgrzewanym kotletem (przeczytałem zresztą chyba w ciekawostkach na filmwebie ze z filmu ma być zrobiony serial, co już nakierunkowuje nas na intencje twórców).
Własnie przez to traktuje ten film jak "fakt" albo "super expres", które to tytuły też przedstawiają probelmy w kontrowersyjny, realistyczny sposób, czyli krwawe zdjęcia dziecka z podbitym okiem i wybitymi zebami i soczysty opis kto i jak pobił, tylko bez refleksji dlaczego.
co do 4. trafiłem średnioo szczęśliwie na 1 rok gimnazjów i mieszkam na blokowisku- byłem obserwatorem, sprawcą i ofiara przemocy i mimo to (albo własnie dlatego) ten film wydał mi sie kompletnie niewiarygodny.
Aha i nie smieję się z niszcenia psychiki, tylko z wyglądu klasowego osilka- sadystyczny karate ronaldo jest ponad moje siły xDDD naprawdę klasowe/ osiedlowe osilki, jakich znacie z młodości tak wygladają?? jak tak, to smiesznie macie xD

ocenił(a) film na 8
kupojadek

Smiejesz sie z wygladu, ale co ten wyglad ma do jego psychiki? Czy smacznie wygladajace czekoladki zawsze sa smaczne?

ocenił(a) film na 4
ugryz

to nie jest głowna oś mojej wypowiedzi, ot taki szczegół, który mnie szczerze rozbwawił ;p

ocenił(a) film na 8
kupojadek

Glowna os jest taka, ze film jest do bani, bo fabula banalna i przewidywalna. To odpowiedz jak rezyser mialby ta fabule zmienic, skoro chcial opowiedziec film oparty na faktach? Zanim odpiszesz, zobacz sobie Slonia.

kupojadek

Pozwolę się wtrącić.

Zarzut: "Klasowy przywódca wygląda jak dziecko" + "brak głębi psychologicznej" - ale ma charyzmę przywódcy. Przywódca wcale nie musi być największym osobnikiem w stadzie, ten człowiek ma charyzmę i jest przeważnie jedynie inicjatorem a brudną robotę robią za niego podporządkowani "duzi chłopcy". To jest moim zdaniem właśnie ta głębia psychologiczna filmu, ukazuje on że ludzie zachowują się jak zwierzęta i idą za przywódcą nie choć czasem nawet im się to nie podoba, wolą się nie wychylać z grupy (jest masa takich przykładów w filmie) żeby nie dostać po głowie tak jak ten najsłabszy.

Fakt fabuła jest dość łatwa do przewidzenia a mimo to film oglądałem z zaciekawieniem do końca. Tak jak już inni wyżej napisali, film oparty na faktach więc i fabuła taka jak w życiu. Śmiem nawet twierdzić, że skomplikowane fabuły w dramatach są pozbawione sensu bo odciągają uwagę widza od najważniejszego - uczuć. Bo to właśnie uczucia, analiza zachowań bohaterów są dla mnie najwyższą wartością w dramatach i filmach obyczajowych. Nie można się skupić na przeżywaniu filmu gdy człowiek musi pilnować żeby się nie pogubić w fabule.

pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
kupojadek

To jakim prawem oceniasz 'Fight Club', skoro nie oglądałeś żadnego filmu z Pitt'em?

ocenił(a) film na 9
kupojadek

Wiesz jeżeli wydaje Ci się, że tylko napakowany chłopak może kogoś prześladować to jesteś w błędzie. W filmie ukazane jest, jak znaczącą rolę odrywa lider grupy. To może być osoba niepozorna czy drobna, ale posiadająca silną dar wpływania na inne osoby. Wystarczy, że coś powie a inni (czasami nieświadomie) słuchają jej rozkazów. Musisz o największym sadyście ważącym 60 km...a teraz spójrz na Hitlera, Stalina...czy oni myli jakoś specjalnie zbudowani? To byli tyrani, którzy potrafili manipulować ludźmi. Wypowiedź ta odnosi się do Twojego 4 punktu. Skoro Twoja koleżanka śmieje się z prześladowań to widocznie nie zetknęła się z prawdziwymi problemami. Poza tym mówisz, że film jest przerysowany...tak naprawdę przeraża mnie Twoja niewiedza. Widocznie Ty również mało widziałeś. Co do obsady...zgadzam się z poprzednikami...zatrudnimy Brada Pita(trochę się go odmłodzi) a może jeszcze Leonardo DiCaprio...on zdecydowanie lepiej wygadałby z bronią z ręku...Wspominałeś o płytkiej fabule...skoro dla Ciebie bicie, prześladowanie, odbieranie wolności i godności człowiekowi jest płytkie to świadczy tylko o Twojej moralności. Zachowanie ludzi potrafi być porażające, tylko szkoda, że wszyscy przechodzą obok leżącego obojętnie. Czy Ty również należysz do tego typu ludzi?

ocenił(a) film na 4
Aneta_

jasne ze tak, w wolnym czasie chodzę pod przedszkole i gwałce małe dziewczynki, by potem w zaciszu domowym oddać się radosnemu znęcaniu sie nad rodziną ;] (żeby nie było wątpliwości co do mojej kondycji moralnej)
co do ronaldo- odwalcie się od niego, ładny chlopak, tylko charakter ma fatalny ;p (sie uczepiliście noo)

a teraz tak na serio:

"tak naprawdę przeraża mnie Twoja niewiedza. Widocznie Ty również mało widziałeś"
widziałem tyle, ile było w filmie, czyli biłem i przesladowałem, byłem także bity i prześladowany- ot zwykła codzienność polskich blokowisk i gimnazjów.

"Co do obsady...zgadzam się z poprzednikami...zatrudnimy Brada Pita(trochę się go odmłodzi) a może jeszcze Leonardo DiCaprio...on zdecydowanie lepiej wygadałby z bronią z ręku"
ehhh a czy ja napisałem, że chcę gwiazd?? napisałem tylko, że amatorka- bo ci aktorzy to są amatorzy. Jeśli dla ciebie dobzi aktorzy to pan pitt i dicaprio, to twój problem, nie przerzucaj go na mnie (swoją droga musze jakiś film z tym pittem obejrzeć, skoro 2 osoba mi go poleca ;])

"Wspominałeś o płytkiej fabule...skoro dla Ciebie bicie, prześladowanie, odbieranie wolności i godności człowiekowi jest płytkie to świadczy tylko o Twojej moralności."
skoro sam temat czyni film głebokim, to wyobraź sobie takie coś: kręce sobie film o tym, jak zamykam się w pokoju i podcinam sobie zyły szepcząc przy tym, że nikt mnie nie kocha, a rekę mam całą umazaną w keczupie- stworzyłem właśnie film o chęci unicestwienia siebie w wyniku nieakceptacji przez otocznie i braku ciepła i miłości. Widzisz, też potrafię artysta i tworzyc głębokie dzieła na poważne tematy ;]

ocenił(a) film na 4
kupojadek

uggryz odpowiadam ci: mógł w ogóle tego filmu nie kręcić, a jak już nakrecił, to ja go sobie moge pokrytykować ;]

ocenił(a) film na 4
kupojadek

przepraszam za spam, ale nie ma mozliwości edycji postów (jak jest to powiedzcie jak :D)

aneta co do pierwszej części twojej wypowiedzi przyznaje racje :)

ocenił(a) film na 9
kupojadek

nie mogę uwierzyć,że zgadzasz się ze mną w jednej kwestii:P

ocenił(a) film na 4
Aneta_

oglądałem film z bradem pittem ^_^- fight club. Nawet fajny, 8 mu dałem.
Trudno, musze to przyznać- film z bradem pittem jest lepszy od klasy ;( a myslalem że on jest tylko mężem tej z nadmuchany ustami i poniżej też i przez to jest sławny xD

ocenił(a) film na 9
kupojadek

oj ja tylko tak rzuciłam nazwiska pierwszych lepszych aktorów. Osobiście wolę Johnnego Deepa. Wszystkie filmy z jego udziałem bardzo mi się podobały.

ocenił(a) film na 8
kupojadek

Mogl nie krecic, ale nakrecil. Ty tez mogles nie pisac glupot, ale napisales. I co, bedziemy sie tak krecic w kolko, tylko dlatego, ze scena z zycia wyjeta byla dla ciebie przewidywalna?

ocenił(a) film na 4
ugryz

nie rozumiesz dyskusji w ogóle widze, ale cóz, powtórze się może troche inaczej: czy jeśli film jest na faktach i opisuje prawdziwe wydarzenie to jest od razu filmem dobrym, ważnym i ambitnym?? czy wg ciebie to jest wyznacznikiem jakości filmu?? jesli tak, to odsyłam cię do mojej wypowiedzi wyżej (mój pomysł na film) i mów do mnie panie rezyserze ;]

kupojadek

...a ja myśle, że kompletnie nie zjarzyłeś tego filmu, choć z początku podobało mi sie twoje kozactwo - bo to cenne jak się ktoś buntuje przeciw obiegowym opinią w które wszscy wierzą. Twoje gadanie to coś więcej niż czeste tu" do dupy i chuj" ale jest i tak zbiorem ogólników,. Zastanów się kto jest bohaterem tego filmu i o czym ten paradokument wogóle opowiada, bo tak wygląda, że myślisz, że film jest o znęcaniu sie nad słabszymi w klasiej. Napisałeś" Byłem obserwatorem, sprawcą i ofiarą przemocy" i tu leży pies pogrzebany ,bo w w tej triadzie nie przyjełeś najważniejszej postawy. Zauważ. głównym bohaterem filmu nie jest obserwator, prześladowca, ofiara, tylko Kaspar samotny wojownik. Kto prowadzi pamiętnik? Ten kogo to jest historia. W filmie nie ma jednej sytuacji,w której Kaspar stał by się ofiarą. Zawsze odpowiada na atak, nawet gdy to walka z pozoru skazana na przegraną. I to że się na końcu się nie zabija jest z tym również związane. Zobacz kto namawia do samobójstwa, nie Kaspar, on o tym nawet nie pomyślał, bo to nie jego sposób radzenia sobie w życiu( ucieczka i założenie słuchawek na głowe, żeby odciąc się od całego świata) Kaspar do Tytan, prawdziwie wielki zwykły niezwykły, człowiek, który potrafi postępować w zgodzie ze swoim honorem i stawiać czoła konsekwencją swoich wyborów. I na tym mysle właśnie polega innowacyjnośc tego filmu. Reżyser nie mówi, o jaki biedny skatowany uczeń,co jest własnie banałem, on mówi coś innego opowiada jak trudna jest droga wojownika jak cięzko się zbuntować przeciew całem społeczeństwu. całej klasie.Jak trudno jest nie być komformistą. I to jest nowe w tym filmie, bo nikt nie opowiedział o tym w kontekscie tak powszechnego i banalnego zjawiska jak prześladowanie w klasie i to w tak przejmujący sposób jak w tym filmie. Wolałby , żebyś przejawiał swoje kozactwo w życiu, bo skoro byłeś tylko obserwatorem, sprawcą i ofiarą to myśle,że mimo swojego dumnego nicka masz małe jajeczka. Anonimowo na stronie internetowaj to cwany jest każdy dumny panie studencie,prawniku, Polaku z Włoch he he.A współczuje Twojej dziewczynie co z Tobą filmy ogląda....no chyba, że w tej dziedzinie też się tylko w internecie spełniasz panie reżyserze.

ocenił(a) film na 4
ewer2005

i widzisz, bym ci przyznał rację ze mi dałeś inne sspojrzenie na film i chęć obejrzenia go jescze raz od strony kaspara, a tak za zdanie:

"Wolałby , żebyś przejawiał swoje kozactwo w życiu, bo skoro byłeś tylko obserwatorem, sprawcą i ofiarą to myśle,że mimo swojego dumnego nicka masz małe jajeczka. Anonimowo na stronie internetowaj to cwany jest każdy dumny panie studencie,prawniku, Polaku z Włoch he he.A współczuje Twojej dziewczynie co z Tobą filmy ogląda....no chyba, że w tej dziedzinie też się tylko w internecie spełniasz panie reżyserze."

musze cię nazwać kolejnym idiotą z filmwebu, ktory w każdej wypowiedzi musi kogoś obrazić- zauważ kurwa z łaski swojej że ja starałem sie tutaj zadawać pytania i o nikim nie mówic źle- więc teraz sobie przemyśl kto tu wychodzi na szpanującą w internecie gimnzjalną ciotę. i za to do twojej wypowiedzi, początkowo dobrze sie zapowiadającą, nie uznaję za wypwoiedź merytoryczna, tylko ciotowata próbę gościa z małymi jajeczkami, ktory anonimowo w internecie próbuje mnie obrazić.

ocenił(a) film na 9
kupojadek

Zastanawiam się, ilu ludzi potrafi być tak asertywnych, jak Kaspar. Umieć powiedzieć "NIE", postawić się całej klasie i przez to stracić ukochaną dziewczynę. Joshep miał wsparcie w Kasprze,a Kaspar tak naprawdę musiał walczyć sam. Największym bohaterstwem jest przyjęcie postawy, jaką przyjął Kaspar. Szkoda, że tak mało ludzi potrafi postawić się innym...wiem, że zaraz usłyszę, że "ja umiem walczyć o swoje, mnie nikt nie przegada" Jednak tak naprawdę to są tylko słowa. A wracając do Kaspra...to nie mówcie, że bał się popełnić samobójstwo...bo tak naprawdę, nikt nie wie, co się stało później. W tym momencie składam szczere uznanie dla reżysera...

ocenił(a) film na 4
Aneta_

+2 dla ciebie :)

potrafię się zgodzić, jak ktos potrafi dyskutować ;]

ocenił(a) film na 9
kupojadek

+2 na możliwych 6?:P jak, mam to rozumieć?

Ciebie kolego chyba i tak nikt nie przekona:)

kupojadek

Motkojebco(sam się tak nazwywasz he he)nie użyłem ani jednego przekleństwa w twoim kierunku, bo do niczego mi to nie potrzebne( a Tobie nerwy póściły - kolejny dowód małych jajeczek). Moja krytyka Twojej osoby jest tak samo merytoryczna jak i filmu, bo wynika i spaja się z tym co napisałeś na tym forum.Tak naprawde nie wiem czy masz małe jajeczka itd. Bo ci nie znam ale tutaj zagrałeś kozaka i nie zostwaiłeś suchej nitki na jednej najważniejszej osobie - reżyserze filmu(moim mentalnym przyjacielu he he), więc dlaczego nie miałbym zrobić tego samego z Tobą. Zresztą zrobiłem to główie dlatego, że się to fajnie spajało z moją interpretacja filmu i tylko dlatego sobie ulżyłem. Odpowiedz sobie sam na pytanie ile razy w swoim, życiu postawiłeś się, ile razy zachowałeś się niekonformistycznie i zastanów się w przyszłości kiedy znów przyjdzie dokoonać wyboru. I życze tego w nowym roku Sobie i Tobie wszsytkim. Nie przejmuj się mentalne jajeczka zawsze mogą urosnąć...

ocenił(a) film na 4
ewer2005

polecam ci wypowiedzi powyżej, z ktorymi moge polemizować- na pyskowówki z tobą nie mam chęci, tak samo jak na krytykę twojej osoby- bo jedyne, co o tobie wiem, to to, że lubisz obrażać ludzi w internecie i sprawia ci to ogromną radośc i na pewno satysfakcje- nie będę ci tego odbierał, możesz się do woli dowartościowywać :)
i rozbawiła mnie twoja "merytoryczna krytyka" mojej osoby
1. temat jest o filmie, nie o mojej osobie, wiec co tu krytykować?
2. wiesz o mnie tyle- wiek i czym się w życiu zajmuje- jeśli tyle ci starcza do merytorycznej krytyki, to sprawdź w słowniku czy w ogóle rozumiesz to pojęcie
i czy trzeba być kozakiem żeby krytykować jakiśtam (moim zdaniem) nędzny film?? jeśli dla ciebie to kozactwo, to luz, mogę zostac twoim bohaterem.
aha- ulzyć to sobie możesz w domu przed kompem, jak rodzice śpią- to jest forum o sztuce.

"Nie przejmuj się mentalne jajeczka zawsze mogą urosnąć..."
generalnie to jest cytat- klucz twojej wypowiedzi- średniej jakości i mało smieszne chamstwo wyrazone w sposób pobłażliwy, aby zdyskredytowac moja osobę i jednoczesnie opinię- tylko na to cie stac, na anonimowe obrażanie innych które mi zarzucałeś, a nie na dyskusję o filmie.

kupojadek

Ale ty przecież ze mną nie polemizujesz, jeśli chodzi o film, z tego co widze to się nawet ze mną zgodziłeś, tzn z Anetą, która zgodziła się ze mną he he. Mi nie zależy na tym , żeby się z Tobą kłuciuć (własciwie zamknęlem temat Twoich jajeczek w ostatnim poscie),to Tobie od początku tego tematu zależy na tym, żeby sie kłocić ze wszstkimi. Po co założyłeś ten temat? Po co piszesz o filmie, który ci się nie podoba w tak zaczepny sposób? Nie pytam ze złośliwości. To zwykła ciekawośc ludzkiej natury.I czekam na konstruktywną krytykę mojej interpretacji filmu, już bez podtekstów personalnych - skoro jestes tak otwarty na dyskusje jak Twierdzisz. Bijmy się na piekne i głębokie interpretacje jeśli jestes w stanie.

ocenił(a) film na 4
kupojadek

Aneta
+2 bo zgadzam się z twoją opinią co do oceny kaspara i ronaldo.
ale patrzcie, ja w tym filmie nie widze pewnego "wkradnięcia się" w umysł bohaterów. Ja cały czas wracam do tej płytkości i schematyczności, bo ci bohaterowie są płascy- nic nie wiemy o tych ludziach, film jest skoncentrowany na czynach, a czyny są realistyczne i okrutne- i tyle o nich. o tym bitym wiemy tyle, że ma ojca- grubego macho, lubi grafikę komputerową i jest zamknięty w sobie- koniec! kaspar- mieszka z babcią, broni tego chlopaka (joop chyba miał cos takiego)i robi to wyjątkowo nieudolnie, jest szlachetny i konsekwentny- koniec. ronaldo lubi sie znęcać i sie znęca- nic o nim nie wiemy, jest plaski jak naleśnik- mozemy go potraktować jako symbol okrucieństwa, tylko że to film realistyczny na faktach, to nie pasuję, a zresztą jako symbol okrucieństwa to mnie smieszy, o czym już pisałem ;]
rzeczywiście najwięcej możemy powiedzieć o kasparze, bo doszedlem do wniosku, że jest to jedyna postać, która w tym filmie "żyje" (nie jest quasi- symbolem, uproszczeniem jakiejś postawy jak ronaldo czy joseph (moze tak on miał :D)- racja, go da sie jeszcze wybronic, ale co z reszta?

ocenił(a) film na 8
kupojadek

He poprostu nie jesteś wraźliwy i znając życie byłbyś jednym z tych co nękali tych chłopaków.. ale coz i tacy ludzie zyja na swiecie ... jezeli cie nie poruszyla historia to widocznie masz cos tego...

ocenił(a) film na 4
programosy21

oj od razu niewrażliwy, ty wiesz jak ja ryczę na filmach? xD

ocenił(a) film na 8
kupojadek

mastach...he, ale jazda tu się porobiła:> a dyskutujemy przecież po to, aby nie utwierdzać innych i siebie w swoich przekonaniach, lecz po to, by te przekonania weryfikować i zbliżać się do prawdy, przyznając się do pomyłek. Bo... "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy" Sokrates :D pamiętacie "12 gniewnych ludzi"? Tak się dyskusje prowadzić powinno, jak tamten Pan mający ostatecznie rację prowadził:D trochę pokory...

ocenił(a) film na 4
gryguc

no to wolfie dajesz... ;) przybliż nas do prawdy- to jak z tą budowa postaci ronaldo i kaleki?

ocenił(a) film na 8
kupojadek

:D to może po prostu powiem co myślę. Będę bronił "głębi" tego filmu... otóż:

...na początku filmu pada stwierdzenie:

"Co to jest honor? -Sądzę, że mówimy o czymś jeszcze. -do kitu"|lub "do dupy". Nie mówimy "honor".

No i właśnie - HONOR. Wcześniej ludzie zabijali się by go nie utracić, był wyznacznikiem wręcz człowieczeństwa. Bo, jak powiadali, zwierzęta go nie mają. Zatem stracić honor, to tyle, co utracić człowieczeństwo(jeszcze 100 lat temu, pojedynki były przecież istną plagą). Tak było kiedyś...a dzisiaj? Jak zostało wyżej powiedziane, dzieci nawet nie wiedzą, co to jest honor. Nikt nie pyta, czy coś jest moralne, czy nie, uczciwe itd. tylko, czy jest "cool". Dawniej, pastwienie się nad słabszym było równoznaczne z ujmą na honorze. Dzisiaj to jest "cool". Gdy Anders mowi do Kaspra: "kiedyś byłem normalny", ten odpowiada: " teraz jestem". Zaznaczyć należy, że powiedział to już po fakcie, gdy podobnie jak joosep, pousuwał metki z ubrań. W tym zaś chodzi wg mnie o to, że współcześnie nie liczy się osobowość, wnętrze, tylko opakowanie. O wartości człowieka decydują rzeczy/przedmioty. Możesz być bardzo mądry, ale jeżeli jesteś niemodny, to jesteś "do dupy". Tołstoj mówił, że dzieci mają wspaniałą zdolność - oceniają ludzi właśnie po cechach charakteru, a nie po statusie materialnym. No niestety, chyba i jego słowa straciły znaczenie, gdyż jak widzimy, materializm naszej globalnej wioski zaszczepiono już nawet najmłodszym. Joosep, gdy wchodzi do klasy bez butów mówi: "są osobowości i ludzie, którzy mają firmowe rzeczy zamiast osobowości" (...) . Może teraz jest tak, że wystarczy kupić kurtkę za 1000 zł, by być kimś. Nikt nie myśli o tym, że pracując nad własną osobowością będzie cool. Do tego wystarczy BMW. Dalej, gdy joosep odcina koguta z bluzy, koleżanka mówi do niego: "jesteś bankrutem" (stracił znaczek uprawniający go do bycia cool). Ale potem mówi: "teraz jestem przynajmniej uczciwym josepem".

No i druga ważna sprawa, to postawa Kaspra, który demaskuje ten szalony układ. Woli być "prawdziwym, honorowym, człowiekiem" w tym szalonym, materialnym świecie. Tak samo trzeba było wybierać w matrixie. Czerwona czy niebieska pigułka...

no i byłoby tyle... sory za nieskładną wypowiedz:D

ocenił(a) film na 8
gryguc

...a Ronaldo, to po prostu dzieciak, jakie tworzy współczesna rzeczywistość. Josep uważany za najgłupszego, okazuje się być najmądrzejszym. Tak samo Kasper, który warto zauważyć, zmienia się pod wpływem kobiety... "my rządzim światem, a nami kobiety" jak powiadali:D

ocenił(a) film na 9
gryguc

"mężczyźni rządzą światem...a mężczyznami kobiety" taka prawda:) hehe, zgadzam się z wypowiedzią powyżej. Popatrzcie na, co teraz stało się z ludźmi. Kiedy chodziłam do gimnazjum nie było takiej agresji i wulgaryzmów, jak teraz...szkoda gadać

gryguc

Film może mieć jednego głownego bohatera i nie jest to błąd formalny.Jeśli pozostałe postacie są typowe, zwyczajne, normalne to nie jest to złe, bo tylko uwydatnia Gwiazdę Kaspara, która na ich tele świeci jeszcze jaśniej. Własnie zetknięcie niezwykłej osoby z tak zwyczajnym otoczeniem spowodowało tak silne następstwa.
Masz racje pozostałe postacie zachowują się dość typowo ale , mimo wszystko możemy sie w nich też doszsukać pewnych smaczków, które świetnie dopełniają fabułe i stanowią dobrze przygotowaną zaprawę.
Jooseph - nie chce być popychadłem,którym został zrobiony.Sam zarabia na swoim talencie robienie stron, to jakiś tam heroizm wsród dzieciaków, które pewnie wszsytko maja od bogatych starych. Ma swoje( na swoją skale) małe próby buntu. Pierwsza scena filmu, gdy próbuje sam wrzucić piłkę do kosza a przecież mógł poddańczo podać - ciekawe jak potraktowaliby go koledzy gdyby jednak trafił. Wycięcie naszywek(jego czyn mówi - jesteście frajerami bo nosicie naszsywki, a jednoczesnie przez to nie kapuje na klase, że mu ukradli buty i zachowuje się jakoś tam honorowo), zrobiło to na mnie wrażenie i myśłełem, że to będzie jakiś zwrot w tym filmie no i krwawa końcówka, której jednak Jooseph tak naprawdę nie chciał. W pewnym momencie mówi kasparowi zostaw mnie, ja się pogodziłem ze swoim losem, tak to już jest, nie musimy iśc dalej( Jooseph to jakby taki stary chrystus, który dla spokoju świata ponosi męczeńską smierć) - to też jest ciekawy moment tego filmu, bo w bardzo niejednoiznaczym świetle stawia postępowanie Kaspara. Zadaje pytanie czy Kaspar robi to dla Joosepha czy dla siebie. Chyba dla siebie. Bo cały konflikt Anders - Kaspar to konflikt o władze w grupie i uczucie najlepszej samiczki. Więc niby jest prosto, ale z drugiej strony spójrzmy na to inaczej czy młodym ludzią może imponować stary chrystus- Joseph,męczeńsko ponoszący smierć za grzechy i zło innych, myśłe, że nie. A czy może imponować nowy chrystus, chrystus naszych czasów, silny, honorowy, walczący do upadłego?
Anders - on sie nie znęca bo lubi się znęcać. On walczy z Kasparem, o władze w grupie i dziewczynę którą mu sie podobała a Kaspar mu ją sprzetnął spod nosa.Zobacz od czego się ten cały konflikt zaczyna
Anders też nie chce walczyć do końca, chce rozwiązać spirale przemocy( scena w kiblu, gdy jooseph mówi, że ie chce by go bronił, a pózniej Anders mówi, że nie muszą ciągnąc tego dalej - wtedy Kaspar mógłby odpuścić, ale tego nie robi)
I tu jest własnie dla mnie najtrudniejsza niejednoznacznośc tego filmu, bo jak tak naprawdę ocenić Kaspara. Czy pragnąc zła czyni dobro, czy czyniąc dobro pragnie zła władzy?
Ojciec - no taki twardziel z niego do końca nie jest, bo przychodzi do syna mięczaka po pieniądze, których pewnie nie oddaje( tak cos poczułem po minie Joosepha).

trochę tu błedów ale słabo z czasem...



ewer2005

oj stry nadal jesteś kozak, nadal! Wiesz na co czekam z Twojej strony? Czekam aż zaczniesz krytykować coś sam, bo na razie to po prostu powielasz poglądy z recenzji filwebu i dalej jesteś arogancki. A i czekam na twoją recenzje filmu, który uważasz za dobry. Bo na razie twojej jajeczka nie urosły w mych oczach<rotfl>

ocenił(a) film na 9
ewer2005

oj dajcie spokój z tymi jajeczkami:P ale tak...kolega mógłby powiedzieć coś nowego..:) nie chcę tutaj nikogo oceniać, ale skoro ktoś ocenia gladiatora czy klasę na 4, a southpark na 9 to chyba nie mamy o czym pisać

Aneta_

Tak odbierzmy temat mastachowi, ale by się wnerwił, gdyby go odsunąc he he

ocenił(a) film na 9
ewer2005

nie mogę go oceniać:) ale dlaczego "klasa" ma taką niską ocenę?:( masakra...

ocenił(a) film na 9
Aneta_

ale nie składnie wyszło...przepraszam:)a co sądzicie o zachowaniu dziewczyny Kaspra?

Aneta_

Myśłe, że poruszsyliście tu istotny problem kobiet. Ja nie mogę jaka na was ciąży odpowiedzialność dziewczymy, wpływać na tak poterzną siłe jaką są najtrwaldsi w grupie mężczyżni. Jak myślicie jak potoczył by się film gdyby Thea staneła za Kasparem? Kolega wolf przytoczył 12 gdiewnych ludzi, świtny przykład, może sytuacja rozwineła by sie podobnie?

ocenił(a) film na 9
ewer2005

jakby Thea stanęła za Kasprem to chyba nie byłoby filmu:P a chodziło o to, że Kaspar walczył sam(jak już pisałam wcześniej)