Nasza klasa

Klass
2007
7,5 45 tys. ocen
7,5 10 1 44595
6,5 15 krytyków
Nasza klasa
powrót do forum filmu Nasza klasa

zawiodlem się

ocenił(a) film na 4

na wstępie- proszę mi nie wmawiac z gory że jestem tępy i nieczuły na sztuke, dziekuję ;]

od poczatku- dalem 3/10 za:
1. prostą, płyciutką fabułę- od pierwszych scen było wiadomo że dwaj bohaterowie rozwalą swoich przesladowców, myslałem tylko, że twórca się wysili, ale poszedł w banał i ofkorz zaczeli strzelać- bo to modne teraz.
2. to ma byc jakaś głębia psychologiczna?? no sorka każdy był w szkole, zetknał sie z przemoca (nie każdy z taka jak na filmie, wiadomo musi być przerysowane żeby pokazac problem), wie jak to dziala- jest słaba jednostka w klasie, jest prowodyr, reszta gówniarzy leci za silniejszym, tępe dziewuchy albo piszczą albo sie cieszą- za odkrycie przede mną tej prawdy film powinien dostac 1/10
3. aktorzy itp amatorka, ale tak chyba mialo być ;P
4. więc dlac zego aż 3/10?? klasowy tyran o aparycji christiano ronaldo doprowadził mnie i koleżankę z ktora to oglądalem do łez ze smiechu xDD ludzie, najwiekszy w klasie osilek i sadysta wazy 60kg i ma twarz dziecka- absurd xD

ocenił(a) film na 9
Aneta_

a widzieliście zdjęcie z filmu? Aktor, który grał Anders'a pali papierochy(chyba, że to lizak) Może normalnie też jest taki wyluzowany(tylko nie myślcie, że utożsamiam aktorów z bohaterami)

ocenił(a) film na 8
Aneta_

Ja myślę, że gdyby Thea stanęła za Kasprem, potoczyłoby się inaczej. Jest coś takiego, jak "warunek społeczny". Np. jeżeli komuś tanie samochód na skrzyżowaniu, to nikt się nie ruszy pomóc. Ale jak znajdzie się jeden co pomoże, od razu sypnie się za nim grupka innych. No i jest prawo większości. Gdy większość myśli jednakowo, staje się to prawdą. Gdy ich szeregi się kruszą powstaje dialog.

Jeżeli chodzi o kobiety, to ktoś kiedyś powiedział, że "gdyby nie kobiety, pieniądze tego świata były bez znaczenia". W testosteronie Szyc mówi, że po co te wszystkie zabawki, świecidełka, bmw, łańcuchy na szyi... no po to, by się wam kobiety podobać no...:> dlatego może kobiety miały tak przekichane w średniowieczu... bo odwracają uwagę mężczyzn od "problemów" istotnych:> bo zamiast o Bogu, mężczyzna myśli o jednym, hehe:D

Troja upadła za czyją przyczyną, hę:)

ocenił(a) film na 9
gryguc

mężczyźni są wzrokowcami,a kobiet są bardzo inteligentne:) ja naprawdę bardzo lubię i szanuję facetów, ale niektórym warto zadrzeć głupie uśmieszki z twarzy:P

ocenił(a) film na 8
Aneta_

Ewer2005 interesująca, dłuższa wypowiedź wyżej. Wygląda na to, że Kaspar dobrze się bawi męcząc Josepa aż do momentu, gdy Thea nazywa go świrem i wypuszcza poszkodowanego z damskiej szatni. Może taki punkt zwrotny? Czy "jezus" Josep może imponować? Odpłacać dobrem za zło, nadstawiać drugi policzek? (bo tak faktycznie się dzieje: daje się poniżać, nie donosi na klasę). Chyba nie...prawdziwy Jezus też umarł na krzyżu...i czy to tak wiele zmieniło? Ludzie nadal grzeszą. Wychodzi na to, że Kasper jest Jezusem współczesnego świata. Tylko takim, który nie umiera (bo i po co), nie nadstawia policzka (stara się zawsze ingerować) ale...walczy dalej...i może dlatego nie pociąga za spust?? Daje przykład innym, że nie wystarczy się zbuntować i zginąć, lecz trwać na posterunku? :>

Ewer, ale może za bardzo drążymy i powstaje nadinterpretacja:>

Aneta nie generalizuj, bo to bleee:>

ocenił(a) film na 7
gryguc

Joosep to Józef, a nie żaden Jezus... ;)

ocenił(a) film na 4
ewer2005

na wstepie do ewera: mam poglądy zbieżne z recenzja, bo ją po prostu popieram. Jesli chodzi o jajeczka, to ty w moich oczach nie masz żadnych (nawet tych malutkich)- wysmazyłeś kilka bzdur i jestes z siebie na tyle dumny, żeby mnie obrażać, więc:
1)wycięcie naszywek, nie kapowanie na klase- a czemu myslisz, że to honor? patrząc na postać joosepha uważam że to zwykły STRACH, zresztą wszytsko co robi, to strach- boi się nawet przyjać pomoc, własnie ze strachu a nie jakichś glebszych pobudek. Daje kasę ojcu też ze strachu przed nim. dorabiasz drugie dno.
2)jesli konflikt ronaldo- kaspar to spór o przywództwo w grupie, to po co kasparowi jooseph, którego nikt nie szanuje?? nielogiczne, przecież w tym momencie kaspar stawia sie w tym sporze na straconej pozycji.
3)joseph/kaspar to chrystusi?? tutaj to już maxymalna nadinterpretacja- w takim wypadku kazdego cierpiącego nie z własnej winy da się porownać do chrystusa- bo tylko to jooseph ma z nim wspólne. A co ma kaspar z nim wspólnego, to nie wiem- chrystus naszych czasów, silny, honorowy itp?? eee?? herezje glosisz- silny, honorowy, walczacy do upadlego to nie chrystus, tylko batman ;p

reszta w nastepnych postach, bo musze miec text na gorze przed oczami ;p i naprawde ewer zauważ, że ja tu sie z nikim arogancko nie wyzywam, tylko z tobą i z twoim kompleksem są problemy ;p

ocenił(a) film na 4
gryguc

(wolfi) o o o właśnie zawarłeś to, co mi sie nie podoba w tym filmie nie podoba- ładne hasełka niprzypiąłniprzylatał ;]

"Joosep, gdy wchodzi do klasy bez butów mówi: "są osobowości i ludzie, którzy mają firmowe rzeczy zamiast osobowości" (...) ."

joosep osobowości nie ma (w każdym bądź razie w filmie jej nie widać)- jest zamknięty w sobie, pogodzony z losem i absolutnie bierny- gdzie tu osobowość, a jesli jest to niby jaka??

"No i druga ważna sprawa, to postawa Kaspra, który demaskuje ten szalony układ. Woli być "prawdziwym, honorowym, człowiekiem" w tym szalonym, materialnym świecie."

a z tym zdaniem sie oczywiście zgadzam, a że koncepcja "ostatni sprawiedliwy" jest zuzyta i banalna, to juz inna sprawa. (kolejny argument za tym, że to bardziej batman niz jezus ;])

aha i dawniej pastwienie się nad słabszym/innym/niedostosowanym było tak samo popularne, jak i teraz: stosy, getta itp.
honor obowiązywał miedzy równymi sobie- szlachcicowi nie było honorowo zgwałcic szlachcianke, ale już chłopke mógł bez problemu, a potem jescze jej wpierdziel spuścic na odchodne. Ludzie lepsi i gorsi byli zawsze, i lepsi gorszych zawsze w ten czy inny sposób poniżali. A że teraz wszyscy "równi" to ludzie sami znajduja sobie gorszych, bo z natury sa amoralni, jak wszytskie inne zwierzeta.

ocenił(a) film na 4
kupojadek

aha ewer i sobie odbieraj temat ale zauważ, że to jest jeden z niewielu tematów na filmwebie, który stara sie kompleksowo z róznych punktów widzenia zanalizować jakis film, nawet mimo tego, że próbujesz wprowadzić do niego (obecną w wiekszości tematów) rywalizację na to, kto kogo bardziej ponizy i wysmieje. ale mam nadzieję, że w tym sensie tego tematu nie odbierzesz.

ocenił(a) film na 9
kupojadek

Patrząc na Joshepa z naukowego punktu widzenia to należy on do jednej z osobowości wyróżnionych przez K.G. Junga. Joshep jest introwertykiem-osobą spokojną, małomówną, stojącą z boku i mało aktywna. Muszę dodać, że nie wzięłam tego z recenzji:). Nie można mówić, że ktoś nie ma osobowości bo zachowuj się inaczej niż nakazują normy. W prawdziwym świecie, wygląda to tak: nie pijesz albo nie palisz tzn, że do nas nie pasujesz. Mało mówisz, nie potrafisz żartować, to dlaczego z nami przebywasz. Oczywiście nie odnosi się to do wszystkich, ale często spotyka się podobne sytuacje. Uwierzcie mi ,że nie jest łatwo postawić się całej klasie i znosić obelgi. Kiedy ludzie widzą, że ktoś jest słabszy od nich to chyba zwiększa sie im poczucie własnej wartości. Ktoś ma gorszą sytuację to inny lepiej się czuję. Ludzie piszą o Joshepie, że był słaby i nie umiał sobie poradzić, przez co sami sobie wmawiają, że są od niego lepsi i oni zdecydowanie lepiej by sobie poradzili. Dlaczego nie spojrzycie na psychikę dziewczyny, lidera grupy i pozostałych członków klasy??

ocenił(a) film na 9
kupojadek

Pisałeś również o strachu? Ale powiedz mi, jak się nie bać, kiedy ludzie męczą się psychicznie. Nawet przemoc nie pozostawia takich skutków. Faceci często mówią, jacy to nie są fajni, kogo to nie pobili i ile dziewczyn nie wyrwali, ale tak naprawdę są słabi. Z taką sytuacją, jakoś miał Joshep nie poradziłoby sobie wielu ludzi...

ocenił(a) film na 4
Aneta_

nie napisałem, że w jego sytuacji bym sie nie bał- bo kazdy by się bał- to oczywiste (własnie ta oczywistość tego filmu, którą krytykuję).
i wiem, że joosep jest introwertykiem- i nic poza tym, to na temat jego osobowości, nie dopisuję do jego "bogatej" osobowości, czego nie ma w filmie- można spekulować, ale materiału zawartego w samym filmie mamy do tego mało, a nie widze sensu kręcenia w swojej głowie "drugiego filmu" ;p
Sam fakt, że miał jakis talent (owa grafika komputerowa) nie czyni go kimś, bo jego plan na realizacje był naprawde głupi: przetrwac horror milcząc- ot jego filozofia, która w pracy doprowadziłaby go pewnie do tego samego, co w szkole (vide "he was a quiet man").

"Dlaczego nie spojrzycie na psychikę dziewczyny, lidera grupy i pozostałych członków klasy?? "

sama odpowiedziałaś na to pytanie: czuli sie od niego lepsi przez to, że go ponizali- to wbrew pozorom bardzo ludzkie dowartosciowywac sie cierpieniem lub głupotą innych (fenomen niejakiej pani joli rutowicz, z której wszyscy na forach/w tv/w radiu sie smieją i ją poniżaja, a mimo to oglądaja w tv, żeby dalej sie smiac i przez to czuc sie lepszymi). I nie ma głębi, tylko prosta reakcja.

Sytuacja joosepa była bez wyjscia dla niego- na pewno każdy z was jeśli już by do takiej sytuacji doprowadził (bo totalna bierność joosepa miała ogromny wpływ na to, jak go traktowano), starałby sie z niej wyjść (jak nie przemocą skierowana na ronaldo, to przeniesieniem do innej szkoły/skargą do rodziców/na policje itp.)- widzicie postać joosepa w tym filmie przez tą swoja totalną bierność wobec przemocy i w realizacji swoich marzeń jest dla mnie własnie dlatego "płaska" i stereotypowa- taki kompletny i czysty archetyp i symbol idealnej ofiary. Po prostu niewiarygodne.
i w tym momencie nie kozaczę co to ja bym nie zrobił w jego sytuacji, ale coś bym zrobił- bo kto by postapił jak on???

kupojadek

Wiem ,że z Jezusem to nadinterpretacja, to była taka robocza hipoteza, wiem że nie ma tu takiego pierwiastka. Ciązy mnie własnie w kierunku o którym piszesz Wolfie, tzn opisu postawy nadstawiania drugiego policzka, czyli jednego z podstawowych przesłan tego filozofa i wiary chrześcijańskiej.Film zdaje się zupełnie dyskredytować taki sposób radzenia sobie z spiralą przemocy. Dlaczego jestem tak bardzo za kimś kto zabija? Niepokoi mnie ten stan...
Zastanawiam się też co zrobić z faktem, że np dopuszczamy moralnie zabicie wroga na wojnie i nikt za to siedzieć nie pójdzie, a nie dopuszczamy zabicia kogoś w obronie własnej lub przy obronie kogoś innego.Bo Joseph pewnie pójdzie do więzienia tak jak poszli w realnym życiu bohaterowie "Długu" Krzysztofa Karuzego

kupojadek

Wiem ,że z Jezusem to nadinterpretacja, to była taka robocza hipoteza, wiem że nie ma tu takiego pierwiastka. Ciązy mnie własnie w kierunku o którym piszesz Wolfie, tzn opisu postawy nadstawiania drugiego policzka, czyli jednego z podstawowych przesłan tego filozofa i wiary chrześcijańskiej.Film zdaje się zupełnie dyskredytować taki sposób radzenia sobie z spiralą przemocy. Dlaczego jestem tak bardzo za kimś kto zabija? Niepokoi mnie ten stan...

Zastanawiam się też co zrobić z faktem, że np dopuszczamy moralnie zabicie wroga na wojnie i nikt za to siedzieć nie pójdzie, a nie dopuszczamy zabicia kogoś w obronie własnej lub przy obronie kogoś innego.Bo Joseph pewnie pójdzie do więzienia tak jak poszli w realnym życiu bohaterowie "Długu" Krzysztofa Karuzego.
Co rózni te dwa filmy? Myśłe, że przede wszsytkim to, że bohaterowie Długu nie mieli wyboru, tam było jasno powiedziane, albo on albo my. W tym filmie jest inaczej. Bo Kaspar ma wybór. Joseph nie chce dalej tego ciągnąc i Anders też nie chce.Mówi Kasparowi, że może być jak zawsze. Jednocześnie Joseph nie jest wcale taki płaski, pisałem już, że on ma chwile buntu i chce być taki jak wszyscy, chce trafić do kosza, zarabia, żeby mieć firmowe ciuchy, bo pewnie z tego powiodu też był odrzucony.




ocenił(a) film na 9
kupojadek

a byłeś kiedyś dręczony w szkole? myślisz, że tak łatwo pójść z tym do rodziców czy na policję. Poza tym Joshep nie mógł się im postawić...przecież mogliby go zabić

ocenił(a) film na 4
Aneta_

aneta: jak już napisałem- wychowałem sie normalnie, probowalem byś meczony, to dalem w mordę prowodyrowi (w filmie ronaldo, też był to ten najsałbszy laluś), potem dostalem w morde od jego kumpli i się uspokoiło- bo pozostał pewien szacun za postawienie się. Tylko prosze nie róbcie ze mnie na podstawie tej wypowiedzi dresiarza i że kozakuję, po prostu tak się te sprawy zalatwiało jak miałem 15-16 lat. i tyle- również dlatego nie lubię joosepa i uważam, że sam swoją biernością sobie "zasłuzył (podkreslam cudzysłów) na takie traktowanie i dlatego jego zachowanie uważam za calkowicie niewiarygodne.
ewer: jezus nadstawiał policzka bo takie miał zasady nieuzywania przemocy, joosep nadstawiał, bo sie bał- a to duuuża różnica.

kupojadek

"również dlatego nie lubię joosepa i uważam, że sam swoją biernością sobie "zasłuzył (podkreslam cudzysłów) na takie traktowanie i dlatego jego zachowanie uważam za calkowicie niewiarygodne."

Nie wiem czemu po tym komentarzu odnoszę wrażenie, że tak naprawdę oceniasz ten film przez pryzmat tego że Joosep Ci się nie podobał. Piszesz że "biernością sobie zasłużył" a później że "dlatego jego zachowanie uważam za niewiarygodne". Co dla Ciebie jest niewiarygodne ? To że człowiek się zamyka w sobie.. Mówisz, że studiujesz prawo więc teoretycznie powinieneś być zaznajomiony choćby ze "Wspomnieniami obozowymi" Tadeusza Borowskiego. Nie raz w literaturze i sztuce pojawiał się motyw maksymalnego upodlenia człowieka, który godził się ze swoim losem i po prostu starał się przetrwać, dlaczego więc takie zachowanie jest dla Ciebie "niewiarygodne" ?

Ogólnie jeśli uważasz że film jest słaby i płytki to Twoje prawo, dla mnie było zupełnie odwrotnie. Film po którym przez 2 godziny myślę jak ja bym się zachował w tej sytuacji, jest dla mnie filmem dobrym bo zmusza do myślenia.

kupojadek

Wiem ,że z Jezusem to nadinterpretacja, to była taka robocza hipoteza, wiem że nie ma tu takiego pierwiastka. Ciązy mnie własnie w kierunku o którym piszesz Wolfie, tzn opisu postawy nadstawiania drugiego policzka, czyli jednego z podstawowych przesłan tego filozofa i wiary chrześcijańskiej.Film zdaje się zupełnie dyskredytować taki sposób radzenia sobie z spiralą przemocy. Dlaczego jestem tak bardzo za kimś kto zabija? Niepokoi mnie ten stan...
Zastanawiam się też co zrobić z faktem, że np dopuszczamy moralnie zabicie wroga na wojnie i nikt za to siedzieć nie pójdzie, a nie dopuszczamy zabicia kogoś w obronie własnej lub przy obronie kogoś innego.Bo Joseph pewnie pójdzie do więzienia tak jak poszli w realnym życiu bohaterowie "Długu" Krzysztofa Karuzego.
Co rózni te dwa filmy? Myśłe, że przede wszsytkim to, że bohaterowie Długu nie mieli wyboru, tam było jasno powiedziane, albo on albo my. W tym filmie jest inaczej. Bo Kaspar ma wybór. Joseph nie chce dalej tego ciągnąc i Anders też nie chce.Mówi Kasparowi, że może być jak zawsze. Jednocześnie Joseph nie jest wcale taki płaski, pisałem już, że on ma chwile buntu i chce być taki jak wszyscy, chce trafić do kosza, zarabia, żeby mieć firmowe ciuchy, bo pewnie z tego powiodu też był odrzucony.


ocenił(a) film na 4
ewer2005

aha ewer rozwodzisz się tutaj nad rzezią joosepa, ale weź pod uwagę, że miał wiele innych wyjść z tej sytuacji, o ktorych juz pisałem (policja, kop w dupe dla ronaldo, rodzice, itp.). Zachowania joosepa NIC nie usprawiedliwia, kompletnie nic, jest zbrodnia pojebanego gówniarza ktory nie potrafi poradzić sobie ze światem. Bo czy jak nie potrafimy sobie poradzic z problemami to usprawiedliwione jest mordowanie?? W długu, jak slusznie zauważyłeś, sytuacja byla zupełnie inna, a tutaj jest on zwykłym mordercą, nie uważam, żeby cokolwiek go mogło usprawiedliwić przy tak dużej liczbie mniej drastycznych wyjść z sytuacji.

ocenił(a) film na 4
ewer2005

aneta: jak już napisałem- wychowałem sie normalnie, probowalem byś meczony, to dalem w mordę prowodyrowi (w filmie ronaldo, też był to ten najsałbszy laluś), potem dostalem w morde od jego kumpli i się uspokoiło- bo pozostał pewien szacun za postawienie się. Tylko prosze nie róbcie ze mnie na podstawie tej wypowiedzi dresiarza i że kozakuję, po prostu tak się te sprawy zalatwiało jak miałem 15-16 lat. i tyle- również dlatego nie lubię joosepa i uważam, że sam swoją biernością sobie "zasłuzył (podkreslam cudzysłów) na takie traktowanie i dlatego jego zachowanie uważam za calkowicie niewiarygodne.
ewer: jezus nadstawiał policzka bo takie miał zasady nieuzywania przemocy, joosep nadstawiał, bo sie bał- a to duuuża różnica.

ocenił(a) film na 9
kupojadek

a ja już się wypowiadałam wcześniej, że każdy facet powie, że dał temu i temu w mordę i był spokój.

ocenił(a) film na 4
Aneta_

no właśnie, bo tak to już jest na tym świecie- takich osobników jak joosep nie ma- jest on kompletnie nierealnie przedstawiony w tym filmie, jak już wspomnialem dla mnie jest albo symbolem/archetypem kompletnej i totalnej ofiary (ale o taka finezje intelektualna rezysera nie posądzam- tym bardziej że nie daje mi ku temu żadnych przeslanek), albo cierpi na glęboką chorobę psychiczną (na podstawie filmu nie stety nie da sie tego wywnioskować) albo po prostu jest płaski, nieprzemyslany, źle przedstawiony, czyli zjebany w tym filmie po calości (do czego bym sie przychylał) ;p

ocenił(a) film na 9
kupojadek

skoro twierdzisz, że takich osobników nie ma tzn, że naprawdę mało widziałeś. Postać Joshepa jest akurat bardzo realna, tylko widocznie Ty znasz ludzi z innym typem osobowości. Poza tym mówiłam wcześniej, jeżeli Joshep podskoczyłyby do któregokolwiek z nich to chyba prędzej znalazłby się w grobie.

ocenił(a) film na 4
Aneta_

xDDD przesadzasz- oni mu nawet nie spuscili porządnego wpierdzielu- zabić go?? a niby po co?? (a to taki realistyczny film). A ludzi przedstawionych tak jak joosep po prostu nie ma- trduno, żeby do normalnej szkoly chodziła jednostka bez mysli, z jedynym uczuciem- strachem i absolutnie bierna wobec świata- złe, jednowymiarowe przedstawienie postaci.

ocenił(a) film na 9
kupojadek

ja znam takich ludzi...nie dręczonych, ale podobnych do Joshepa i są to ludzie normalni.

Aneta_

Wasza dyskusja wywołała we mnie tyle emocji, aż założyłem konto :] Jestem świeżo po filmie i jak chyba większość - wstrząsnął mną. I chyba nie chodzi tu o kunszt reżyserski czy aktorski, bo na takie przemyślenia przyjdzie pora jak opadną emocje. Natomiast jest coś w wypowiedzi pana MadaFaka co mnie absolutnie irytuje. Chodzi mi o pewność z jaką się wypowiada. Jest absolutnie w 100% przekonany, że jakiś typ zachowania (w naszym przypadku typ głównego bohatera) nie ma swoje odwzorowania w rzeczywistości. I jest to o tyle interesujące, że znam ludzi, którzy w takiej sytuacji zachowaliby się dokładnie tak samo. Nie każdy potrafi myśleć trzeźwo i z rozwagą reagować na przemoc. I tutaj muszę się zgodzić że jest to jakaś choroba psychiczna. Może choroba to za duże słowo, ale na pewno problemy psychiczne. Wszakże naszym wrodzonym instynktem powinna być wola przetrwania, której bohater zdecydowanie nie posiadał. Jedyne co wydało mi się nierealne w postaci ofiary to brak łez. Przez cały film zapłakał tylko gdy zbił go ojciec. Z tak wielką wrażliwością i przy takim naporze problemów płacz powinien towarzyszyć mu przez większość filmu. Tak mi się wydaje... to na tyle z mojej debiutanckiej wypowiedzi ;]

CeZik

siedze na filmwebie często i intensywnie ale równiez po przeczytaniu tej dyskusji stwierdzilam ze w koncu wypadałoby zalożyc konto i dodać coś od siebie bo wrecz drażni mnie fakt że w kólko paplacie o jednym i tym samym a moim skromnym zdaniem nie zauważacie najważniejszego a mianowicie:

dla mnie kwestią najbardziej przerażającą w tym obrazie jest głupota ludzka. i to nie głupota tej klasy oraz bandy przesladowców bo to zwykle puste dzieciaki którym powinno sie współczuć płytkości sposobu przetrwania życia. najwiekszym glupcem w tym filmie jest joosep. dlaczego? ano dlatego iż mimo, że wydaje sie być inteligentny, dojrzały i mądry (przykladem moze być tu monolog o ludziach firmowych)pozwala sobie na stanie się taką samą zwierzyną jak jego oprawcy, reaguje glupotą na głupote, pozwala sie zgnębić przez ludzi od niego tak naprawdę psychicznie słabszych, robi z siebie wspólczesnego werterka myśląc ze to jest sposób na bohaterstwo! zabijając ta bande kretynów pokazuje że jest taki sam jak oni, rozumuje :" jesteście dla mnie inni, trzeba sie was pozbyć". zamiast walczyć, wykorzystać swoją mądrosc i dojrzałość facet rzeczywiscie daje się zgnębić, pozwala im na sranie sobie na łeb tylko dlatego że oni są stadem posiadającym więcej czlonków . zapomina ze on też moze stworzyć stado... dla mnie poddanie sie jest to czysty przejaw glupoty ludzkiej i holywoodzkiego patetyzmu, ktory wypacza rzeczywistą definicje tego słowa.

jesli zamysłem reżyserskim było ukazanie własnie glupoty postępowania takich ludzi jak joosep to gratuluje, jestem pelna podziwu dla umiejętności analizy psychiki ludzkiej i madrego podejścia do życia. wtedy zwyczajność tego obrazu jest jak najbardziej uzasadniona i wrecz podkresla to o czym mówie. jesli nie to ciesze sie ze przynajmniej ja tak odebralam ten film.

i naprawdę ludzie- zapamiętajcie ze filmweb to strona, która ma rozwijać poprzez oglądanie i dzielenie sie opiniami na temat wytworow fantastycznej sztuki jaką jest film a nie cofać przez durne dyskusje na temat jajeczek i wielkości mózgów jej użytkowników :] bo ludzi na poziomie na serio nie interesuje wielkość genitali innych użytkowników :]

metsys_down

Mnie osobiście określenie Joosepha jako głupca jest mocno niesprawiedliwe. Rozpatrujesz całą tą sytuację z punktu widzenia osoby trzeźwo myślącej. Obserwatora, który stoi z boku i wytyka błędy. Natomiast nie wygląda na to, abyś spróbował się postawić w sytuacji bohatera. Ludzie są różni. Nie wszyscy potrafią zachować zimną krew i wszystko sobie przemyśleć, a następnie podjąć idealne działanie. Nie zapomnij, że on był samotny. Praktycznie wszyscy (oprócz Kaspara) byli przeciwko niemu, a i tak potrafił powiedzieć: "Przetrwam do końca szkoły i zapomnę o tym wszystkim." Miał plan, zdecydował się być popychadłem, ponieważ strach przeważał przez cały czas. Jednak to była jego decyzja, ciężko go za to winić, ponieważ cały czas był ofiarą. Nie popieram jego działania na końcu. Wystrzelenie połowy stołówki było bezsensownym rozwiązaniem. Ale staram się zrozumieć jego ból i wiem dlaczego podjął takie działanie. Nie usprawiedliwiam go. To rzeczywiście był najgorszy możliwy ruch, ale uśmierzył swój ból a to było dla niego na tamtą chwilę najważniejsze. W sytuacjach ekstremalnych człowiek o słabej psychice przestaje trzeźwo myśleć. Niestety.

CeZik

no i właśnie w tym rzecz. większośc ludzi, (niestety) w swoim życiu bazuje na instynktach. banda olava właziła joospehowi na łeb bo widzieli ze ich ofiara jest łatwa do upolowania, bezbronna. oczywiście, ze rządził nim strach- ale przeciez normalną, naturalną, instynktowną reakcją na strach jest ucieczka, walka, próba pokonania lęku. gdyby się prawdziwie bał, nie waliłby tekstami w stylu " przetrwam to" tylko próbował coś z tym zrobić. a on pozwalał na wszystko!. instynktowną reakcją byłaby obrona, a nie robienie z siebie kukły. aż tu nagle budzi sie w nim instynkt i morduje wszystkich oprawców. moim zdaniem to głupota, zwykła głupota.

i żeby nie było- współczuję temu chłopakowi. ale właśnie tej głupoty, tego ze zabrakło mu siły i mądrości żeby sobie z tym poradzić. albo pomocy i poprowadzenia ku właściwemu rozwiązaniu. na tym polega jego tragedia.

ocenił(a) film na 9
metsys_down

powiem Wam tylko jedną rzecz, jeżeli ktoś nie poczuje czegoś na własnej skórze to nigdy nie zrozumie drugiej osoby. Ludzie dużo mówią, a prześladowanie znają tylko teoretycznie. Zresztą nie ma co tłumaczyć...i tak tego prawie nikt nie zrozumie. Myliście, ze jak ktoś jest dręczony to przychodzi do domu i zastanawia sie co zrobić...ehh szkoda gadać

ocenił(a) film na 7
Aneta_

I chyba tylko Twoje wypowiedzi są jedynymi sensownymi w tym temacie.

Taki człowiek nie postawi się sam. Z tego prostego względu, że gdyby miał predyspozycje do stawiania się, nigdy nie znalazłby się w sytuacji upodlonej ofiary.
Jedynym wyjściem z takiej sytuacji jest ingerencja osób trzecich, które w tym przypadku pozostawały skrajnie obojętne.

Irytowało mnie jedynie w postawie Kacpra to to, że jak już wylądował u dyrektorki, to sam przyją postawę 'tumiwisizmu', zamiast jak na dłoni jej przedstawić całą sytuację. Generalnie w jego gestii pozostawało zainteresowanie sprawą grona pedagogicznego, które już podjęłoby odpowiednie kroki.

ocenił(a) film na 9
milek29a

A dziękuję bardzo:) Po prostu wydaje mi się, że akurat o prześladowaniu wiem trochę więcej niż inni..

Aneta_

każdy czlowiek w danej sytuacji ma inne reakcje! jeden przychodzi do domu i ryczy a drugi zastanawia sie jak z tego wybrnąć, jeszcze trzeci idzie do psychiatry. ludzie to jednostki, nie ma utartych schematów zachowań. dlatego nie można powiedzieć ze o czymś sie wie wiecej niż inni bo tak na prawdę wiemy tylko o wlasnych reakcjach. ja wiem, iż istnieje tyle rozwiązań ile ludzi gdyż każdy jest w stanie wymyśleć swoje drzwi, swoje wyjscie...

ocenił(a) film na 9
metsys_down

mnie chodziło o to, że nie można porównywać opinii ludzi, którzy nie przeżyli nic(w sensie prześladowania) do opinii ludzi, którzy mają z tym doświadczenie(nie tylko jako obserwator). Może wcześniej źle się wyraziłam.

Aneta_

oczywiście że tak- z doświadczenia wyplywają reakcje, to że sobie je wyobrażamy i hipotetyzujemy pozostaje jedynie w świecie naszych domyslów które kiedy nadejdzie owa rzeczywistość często okazują się zupelnie nie trafione

ocenił(a) film na 9
metsys_down

dokładnie, dlatego ludzie, którzy nie są albo nie byli prześladowani, nie powinni uznawać Josepa za osobę nierealną(nieistniejącą)

kupojadek

jestem swiezo po filmie, do obejrzenia zachecila mnie zazarta dyskusja:).
Film bardzo kiepski ale ma watki humorystyczne (-zastrzelilem dziewczyne z 8 klasy - mowilem ci zeby
strzelac blizej) :) cos pieknego, strasznie irytujaca praca kamery, film na poziomie polskich seriali.

ocenił(a) film na 9
musimisie

moze i kiepsko nakrecony ale mozna w nim okdryc pewne glebie watkow, jak widac nie dostrzeglas tego, a szkoda bo jak dotad nic przez twoja opinie nie przemawia za tym, ze film jest kiepski.
Ciekawe czy bys sie smiala gdybys tak lezala jak Theaa i patrzyla na te sytuacje, i jeden z tych chlopakow by powiedzial : "zastrzelilem dziewczyne z 8 klasy" i co smiala bys sie wtedy?

foemka

A jaka to glebie watkow odkrylas? :)
Moze mamy poprostu inne oczekiwania wobec filmow.
Oj chyba bym sie nie smial gdybym lezal tak jak lezala Theaa

ocenił(a) film na 4
foemka

"Ciekawe czy bys sie smiala gdybys tak lezala jak Theaa i patrzyla na te sytuacje, i jeden z tych chlopakow by powiedzial : "zastrzelilem dziewczyne z 8 klasy" i co smiala bys sie wtedy?"

a smiała bys sie gościa który umarł bo wsadził sobie sprężarkę w dupe, bo chciał zobaczyc jak to jest, gdybys byla na jego miejscu?? argument na takim poziomie xDDD

ocenił(a) film na 9
kupojadek

no owszem twoj argument jest na takim poziomie. Wiec nie porownuj go do mojego bo troche smiesznie to wyglada

ocenił(a) film na 4
foemka

celowo jest smiesznie i karykaturalnie, zeby uwypuklic populistyczna logike ;]

ocenił(a) film na 9
kupojadek

No tak ale to niestety wstawil rezyser choc na skraju do samobojstwa tez zdarzaja sie dowicpy, tyle ze sami sie z nich smiejemy

foemka

Oj bardzo dobrze, ze rezyser wstawil ten watek humorystyczny do filmu, dzieki niemu film nabral kolorow:)

ocenił(a) film na 7
kupojadek

"1. prostą, płyciutką fabułę"- film byl na faktach to tez tak sie skonczyl.
"2. to ma byc jakaś głębia psychologiczna??... odkrycie przede mną tej prawdy..."- No ja na przyklad ostro sie zdziwilem do czzego sa zdolni "uczniowe", moze bylo to troche "podkoloryzowane", bo nie chce mi sie wierzyc, ze akcja na plazy na prawde miala miejsce( choc moze miala), aczkolwiek film ukazal, ze wcale nie trzeba byc z rodziny patologicznej zeby byc "lobuzem", mam na mysli tego chlopaka w dlugich wlosach, bodajze Peter sie nazywal. Byl najlepszym uczniem w klasie, a mimo to jezdzil chlopakow ostro.
"3. aktorzy itp amatorka, ale tak chyba mialo być ezdzil chlopakow ostro."- Film ten polecila mi i mojej klasie nauczycielka do WOKu. Owa pani chodzi na warsztaty filmowe, gdzie to puscili jej ten film, przed trnasmisja, prowadzaca warsztaty powiedziala kilka faktow z "zycia" filmu. POdobno(tak gadala moja baba od WOKu, nie wiem czy to prawda) aktorow wybierano w dosc oryginalny sposob( moze nei wszystkich, ale wiekszosc). Rezyser czy producent, sam nei wiem, poszedl do jakiegos liceum i zaczal pytac kto chce zagrac w filme :). No i tak znalazl aktorow. Prosze mnie nie krytykowac jesli sie myle, ja tylko powtarzam to co powiedziala moja nauczycielka. Jesli to prawda to za aktorstow powinni dostac Oscara( no moze przesadzilem :P) Ale jak na debiut aktorski wyszlo calkiem niezle.
"4.klasowy tyran o aparycji christiano ronaldo doprowadził mnie i koleżankę z ktora to oglądalem do łez ze smiechu..."- Hm... to ciekawe, a jak chcialbys aby "klasowy tyran" wygladal ? Lysy kark ? Metal ? Punk? EMo ? No bo...:] jak sobie wyobrazales tyrana klasowego. Moim zdaniem dobrze go przedstawili, co z tego ze wazy 60 kg, jest cwaniaczkiem i dziala w grupie. Sam nie jest taki mocny, na 100 %.
To by bylo tyle.
Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 4
zangetsu1990

O.o dałeś wyważoną ocenę (7/10) i konstruktywnie skrytykowałeś, miło widzieć takie wypowiedzi w moim temacie :)

zangetsu1990

Akcja na plaży jest realna. Sam kiedyś w młodości byłem światkiem próby takiego zbrukania młodszego chłopaka. W porę jednak to z kolegami przerwaliśmy.

Z tym aktorstwem masz rację. Czym jest dobre aktorstwo? Czy umiejętnością gry ala holywoodzka gwiazda? Czy umiejętnością wciągnięcia widza w historię? Mnie udało im się wciągnąć.

Klasowy tyran właśnie taki typowy synalek bogatych rodziców. Za którym pójdzie młodzież, bo ma kasę, i jest "cool".

ocenił(a) film na 7
Mavelius

Jezeli w rzeczywistosci do bylo realne to jestem wstrzasniety... zszokowany... zdegutowany...brak mi slow...ale na miejscu tego chlopaka....chociarz w sumie, nie powinienem sie wypowiadac bo nie bylem w takiej sytucaji. Aczkolwiek staram to sobie wyobrazic i chyba wolalbym kose w brzuch... :).
"synalek bogatych rodziców. Za którym pójdzie młodzież, bo ma kasę, i jest "cool"."- wyjales mi to z ust :).


Ciekawi mnie historia tych chlopakow. Czytal ktos o tym gdzies,mam na mysli czy znalazl ktos z was jakas wzmianke o tej sprawie w necie ? Skoro nakrecili film, to musialo byc glosne.